Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Znamy ulubione kierunki wakacyjnych wyjazdów gorliczan. Włochy, Turcja, Tunezja i polskie morze

Lech Klimek
Lech Klimek
Znamy ulubione kierunki wakacyjnych wyjazdów gorliczan. Włochy, Turcja, Tunezja i polskie morze
Znamy ulubione kierunki wakacyjnych wyjazdów gorliczan. Włochy, Turcja, Tunezja i polskie morze Vasyl Dolmatov/gettyimages.com/
Po dwóch latach spędzonych w domu gorliczanie ruszyli, by wypoczywać. Ruch w interesie wypoczynkowym zaczął się już na dobre a przed nami wakacje.

Biura podróży przygotowały sporo ofert. W zasadzie każdy ma szanse wybrać to, co uzna za odpowiednie dla siebie.

- Mam sporo takich ofert, które sprzedają się w Gorlicach dosłownie na pniu – mówi Iwona Szary, właścicielka agencji Studio Active Sport i Turystyka – Te najbardziej pożądane kierunki wyjazdów to południe. Każda oferta dotycząca Grecji i Włoch znika natychmiast. Równie popularne są Hiszpania, Tunezja czy Turcja – dodaje.

Cena za tygodniowe pobyty waha się od 2,5 tysiąca do 3 tysięcy złotych. Iwona Szary podkreśla również, że w tym sezonie wielkim powodzenie cieszą się wyjazdy nad polskie morze. Tu cena jest trochę niższa, bo tydzień nad Bałtykiem spędzimy już za 1,8 tysiąca.
- Moi klienci mogą wykorzystywać przy płatnościach bon turystyczny, więc nie dziwi zainteresowanie krajowym wypoczynkiem – podkreśla.

Jeszcze do 30 września rodzice mogą zapłacić Polskim Bonem Turystycznym za wypoczynek dzieci lub wspólne wycieczki i wakacyjne wyjazdy. Na każde dziecko, do 18. roku życia, przysługuje jeden bon w wysokości 500 zł. Na dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności przysługuje więcej, bo aż 1000 zł.

Każda taka wyprawa czy to do krajów południa, czy na północ to nie tylko dojazd na miejsce i noclegi, ale też dwa posiłki - śniadanie i obiadokolacja. W każdym przypadku jest też zapewnione zwiedzanie ciekawych obiektów z przewodnikiem.

Równie dużym zainteresowaniem cieszą się weekendowe wypady. Tu od dawna jest kilka kierunków ciszących się stałym zainteresowaniem.

- Takie miejsce, do którego zawsze są chętni to Praga - opowiada Iwona Szary. - Najbliższe wolne miejsca mam dopiero jesienią. Równie oblegany jest Budapeszt. Paryż też cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, ten kierunek wybierają też ci, którzy chcą z dziećmi wpaść do Disneylandu - dodaje z uśmiechem.

Ruch w druga stronę, czyli nasz rejon też się oczywiście odbywa. Jest on innego typu, bo dominują tu małe pensjonaty i gospodarstwa agroturystyczne.

- Muszę przyznać, że mamy teraz zupełnie innych klientów niż przed pandemią – mówi Grzegorz Brudziński, z Chutoru Grzegorza w Wysowej. - Teraz nie ma planowania na dłuższe okresy niż dwa miesiące. W poprzednich latach o tej porze ludzie pytali już, czy mamy miejsca na Sylwestra – dodaje.

W Chutorze ceny są raczej znośne, za tygodniowy wynajęcie czteroosobowego domku z pełnym socjalnym zapleczem trzeba zapłacić 2,5 tysiąca. Oczywiście do tego dochodzi wyżywienie, ale w tym konkretnym przypadku mamy okazję, by rozkoszować się specjałami kuchni gruzińskiej i azerskiej.

- Praktycznie nie ma teraz tygodnia, by w okolicy czwartku nie było kilku telefonów z zapytaniem o wolne miejsca na najbliższy weekend - dopowiada przedsiębiorca.

Grzegorz Brudziński podkreśla również, że w jego opinii decydujący się na wypoczynek, bardzo skrupulatnie liczą koszty i każda zaoszczędzona złotówka jest dla nich istotna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto