W czwartek Gorlice odwiedziła jednostka pirotechników z Krakowa, w piątek patrol saperski z 21. Batalionu Dowodzenia z Rzeszowa. W czwartek bowiem ekipa pracująca przy budowie boisk do siatkówki plażowej obok Krytej Pływalni Fala natrafiła w tym miejscu na niewypał. Jak się okazało - był to granat moździerzowy 50 mm z okresu II wojny światowej.
- W środku znajduje się około 150 g materiału wybuchowego. Co więcej zapalnik granatu był sprawny. Gdy tego typu znalezisko trafiła w niepowołane ręce zwykle kończy się to śmiercią - skomentował dla nas dowódca patrolu rozminowania chorąży Grzegorz Gruca, z 21. Batalionu Dowodzenia z Rzeszowa.
Wideo
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!