Dodaje, że najpierw psa nakarmił, a potem napisał ogłoszenia, które syn rozwiesił na osiedlu. - Ta suczka nie wygląda na porzuconą, nie jest zabiedzona, ma nową, czerwoną obrożę, nie boi się ludzi. Nie mogę jej zatrzymać w domu, bo mam suczkę znajdę, labradora, która jest z nami już trzy lata. Dwie suczki trudno trzymać razem. Mam nadzieję, że właściciel jej szuka i wróci ona do swojego domu - dodaje Paweł Żegleń.
Ktokolwiek wie coś na temat tego psa - zaginionej czarnej, dużej suczki z kłapciatymi uszami - proszony jest o kontakt pod numery telefonu - 18 352 67 32 lub 500 115 667.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?