Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice, Wysowa. Do końca roku będzie kursować autobus z Tarnowa do Wysowej. Co dalej? Zależy od dofinansowania z rządowego programu

Lech Klimek
Lech Klimek
Dotowane połączenie do Wysowej może podważyć sens działania na tej trasie lokalnego przewoźnika
Dotowane połączenie do Wysowej może podważyć sens działania na tej trasie lokalnego przewoźnika Lech Klimek/archiwum
Wielka radość zapanowała w gorlickim starostwie powiatowym. Po wielu miesiącach starań ruszyło tak oczekiwane przez mieszkańców i turystów bezpośrednie połączenie autobusowe pomiędzy Wysową i Tarnowem.

W teoretycznych założeniach taka linia jak właśnie u nas uruchomiona ma być sposobem na likwidowanie "białych plam" na komunikacyjnej mapie województwa. Jej powstanie jest finansowane z rządowego projektu. Linia z i do Wysowej łączy dwa powiaty, więc wszystkie sprawy, łącznie z wyborem firmy, która pojawiła się na trasie „załatwiane” były w Urzędzie Marszałkowskim.

- Stosowny wniosek o uruchomienie linii użyteczności publicznej łączącej Wysową z Tarnowem złożyliśmy pod koniec lutego minionego roku – mówi Stanisław Kaszyk, wicestarosta gorlicki.

Ponad rok oczekiwania

Procedura wyłaniania przewoźnika zakończyła się we wrześniu tego roku, a linia ruszyła od 20 października. Nie było przetargu, a jedynie zapytanie ofertowe. Założenia były proste: autobusy mają spełniać najwyższe normy dotyczące emisji spalin, mieć co najmniej 30 miejsc siedzących i wykonywać dwa kursy dziennie na wspomnianej trasie.
W wyniku postępowania wybrana została zarejestrowana w Nowym Sączu firma LS która prowadzi już uzdrowiskowa linie pomiędzy Krakowem a Krynicą. Za swoje usługi zażyczyli sobie 155 594,80 zł. To przedsiębiorstwo działa na rynku usług przewozowych od maja 2020 roku.
W pobitym polu został między innym nasz lokalny przewoźnik Libropol. Ich oferta finansowo lepsza dla podatników, bo tylko 147 972 zł, przegrała normą emisji spalin.

- Na tych zasadach to połączenie działać będzie do końca roku - mówi wicestarosta. - Jednak jak zapewnił nas Łukasz Smółka, wicemarszałek województwa małopolskiego, będzie kolejny wniosek o finansowanie z autobusowego funduszu. Warunkiem jest udział w finansowaniu gmin położonych na trasie przejazdu – dodaje.

Jak się dowiedzieliśmy, z powiatu gorlickiego dołożą się gminy Uście Gorlickie, Ropa, gmina wiejska Gorlice i Łużna. Już teraz powiat gorlicki wyłożył blisko 2,5 tysiąca złotych, a tarnowski prawie 10 tysięcy za dwa miesiące tego roku.

Dodatkowa konkurencja?

Wszystko to wygląda bardzo pięknie, jest tu jednak jedno małe „ale”. Pomiędzy Gorlicami a Wysowa działa regularna linia autobusowa firmy Voyager, która nie dostaje żadnych dopłat ze strony samorządów do swoich usług. Smaczku całej sprawie dodaje też fakt, że już w 2020 roku, na fali problemów covidowych, gorlickie starostwo próbowało całkowicie wyrugować lokalnego przewoźnika z trasy do Wysowej.
- Pierwszego września w 2020 roku nasze autokary przywrócone zostały do życia i ruszyły w trasy zawożąc uczniów na pierwsze zajęcia - opowiada Kamil Wojtarowicz, prezes Voyagera. - Liczba kursów była zbliżona do tej sprzed pandemii. Naszą radość z powodu powrotu do normalności przerwało pismo z 3 września, informujące nas, że starostwo zamierza cofnąć nam zezwolenie na kursowanie linii do Wysowej – dopowiada.

Powodem miało być odstępstwo od zatwierdzonego przez starostwo rozkładu jazdy. Błyskawiczna odpowiedź firmy i precyzyjne wskazanie przepisów związanych z pandemią, które w tamtym czasie obowiązywały, zmieniło całkowicie sytuację.- Sprawa została w oczywisty sposób umorzona, jako nieposiadająca żadnej podstawy prawnej – podkreśla Kamil Wojtarowicz.
Wygląda jednak, że starostwo postanowiło i tak postawić na swoim, uruchamiając nowe połączenie.
- To działanie ma sprawić, że choćby pracownicy uzdrowiska będą mogli swobodnie dotrzeć do pracy – podkreśla wiece starosta Kaszyk.

Kto miałby skorzystać?

Do Wysowej autobusy nowego przewoźnika docierają przed godziną 7 rano i po 14. Wyjazd to 7.40 i 15.15, co sprawia, że choćby uczniowie dojeżdżający do gorlickich szkół niespecjalnie mogą z usług skorzystać.

- Kursy na liniach lokalnych wyglądają podobnie jak przed pandemią - relacjonuje prezes Voyagera. - Szalejąca inflacja zagląda nam jednak w oczy i z wielką obawą przyglądamy się sytuacji. 20 października starosta gorlicki z dumą ogłasza start dotowanej linii z Tarnowa przez Gorlice do Wysowej. Wykonawcą zostaje nieznana tu spółka z Nowego Sącza. Od razu zauważyliśmy spadek frekwencji na naszych kursach do Wysowej, a co za tym idzie spadek rentowności – dodaje.

Ewentualny wzrost liczby kursów w ramach dotowanej trasy, może oznaczać koniec kursowania Voyagera do Wysowej.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto