Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Walczymy o powrót połączeń kolejowych. Postanowiliśmy sprawdzić, co zobaczą turyści, gdy wysiądą na stacjach

Halina Gajda
Halina Gajda
Gorlickie stacje lata świetności mają już za sobą. Gdyby patrzeć na całe miasto przez ich pryzmat, wnioski mogłyby być mało sympatyczne dla nas
Gorlickie stacje lata świetności mają już za sobą. Gdyby patrzeć na całe miasto przez ich pryzmat, wnioski mogłyby być mało sympatyczne dla nas fot. halina gajda
Jak wyglądają Gorlice z perspektywy torów kolejowych? Cóż, różnie na różnych stacjach. W Gliniku będą mieli jedną z ostatnich chyba okazji postawienia stopy na płytce betonowej porośniętej z lekka mchem, a nie na kostce Bauma. Co więcej, mogą zaglądnąć przez szybę do dyżurnego ruchu i sprawdzić, jak wygląda takie biuro.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Wyobraźmy sobie turystę, dajmy na to z Pomorza, który do Gorlic przyjeżdża po raz pierwszy. Pociągiem oczywiście. Po kilkunastu godzinach jazdy wysiada na stacji Gorlice-Zagórzany. Stacja raczej skromna, w zasadzie jeden peron. Zanim dojdzie do wyjścia, może spojrzeć na ładną bryłę dworca, szkoda, że nieco już zniszczoną. Peron z którego niegdyś odjeżdżały pociągi do Gorlic porasta trawą i polnym kwieciem.

Załóżmy, że pociąg do Gorlic odjeżdża – turysta jedzie więc do stolicy powiatu. Pewnie zaskoczą go widoki po drodze – jakieś zakłady, hale produkcyjne, które wyglądają, jak opuszczone, pozamykane bramy. Nie zna okolicy, więc pomyłkowo wysiada na stacji Gorlice Glinik. Stacja jeszcze mniejsza, niż ta w Zagórzanach – można zaglądnąć, jak wygląda biuro dyżurnego ruchu. Jest biuro, fotel, stolik z czajnikiem elektrycznym. Wizyta na peronie to rzadka już w kraju okazja do postawienia stopy na starej, porządnej betonowej płytce chodnikowej. Trochę jest już chropowata, porośnięta mchem, więc w butach na obcasach trudno się po nich chodzi, ale przecież turystka w szpilkach nie przyjeżdża.

Na stacji w stolicy powiatu też skromnie – skromny peron, skromna wiata, skromne wszystko. A najskromniejsza tablica z ledwo widocznym planem miasta. Ale w końcu – koniec języka za przewodnika!

FLESZ - Ten fotoradar łapie tysiąc kierowców dziennie. Zobacz gdzie

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto