Gorlice. W Małastowie szykują się do zimowego sezonu

FLESZ - Zima 30-lecia w Polsce, zasypie nas śnieg

Trudno się dziwić, że w tej sytuacji zaczęto szukać rozwiązania, które odnowi istniejącą bazę, wzbogaci ją o nowe elementy, również z możliwością wykorzystania w okresie letnim.

Dla miłośników białego szaleństwa powstaje całoroczne miejsce na narciarskie zjazdy. Gorlice i Sękowa wspólnie inwestują w stok w Małastowie. Na odnowienie stoku pójdzie blisko 3,4 miliona złotych. Urząd marszałkowski dołożył od siebie 1,8 miliona.

Będzie igielitowa trasa

Sękowa w swojej części przygotowała naprawdę, rewolucyjną zmianę. Dzięki niej łagodny małastowski stok będzie całoroczny.

- Będziemy mieć zjazdową trasę pokrytą igielitem - opowiada Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa. - Będzie mieć 120 metrów. Mówię to w czasie przyszłym, bo podjęliśmy decyzje, by nie rozkładać nawierzchni przed pierwszą zimą nowej odsłony stoku. Pojawi się wiosną - dopowiada z uśmiechem.

To zaniechanie nie sprawi, że stok będzie mniej atrakcyjny.

- Jesteśmy gotowi do uruchomienia torów transportowych - relacjonuje wójt. - Jeden będzie miał długość 120 a drugi 70 metrów. To bardzo dobre rozwiązanie z myślą o bezpieczeństwie dzieci - podkreśla.

Tory transportowe zastąpią działające wcześniej w Małastowie małe wyciągi.

- To bardzo nowoczesne rozwiazanie - zachwala.

W planie Sękowej jest jeszcze jeden ważny element.

- Powstanie w przyszłym roku - informuje Małgorzata Małuch. - To nowoczesna i wielofunkcyjna wiata. Będzie miała około 150 m kwadratowych. W środku będzie palenisko, by można się było przy nim zimą ogrzać, ale też upiec sobie kiełbaskę. Wiata będzie przeszklona od strony stoku, tak by odpoczywający, czy czekający na swoje dzieci rodzice mogli je obserwować - dodaje.

Część miejska powstaje

Drugi udziałowiec programu, Gorlice, też nie próżnuje.

Najbardziej widoczna zmiana to oczywiście nowy wyciąg talerzykowy. Zastąpił ten wysłużony, pamiętający jeszcze czasy sławnego stoku „na północnym” w Gorlicach. Nowy wyciąg był też szansą na lekkie przeprofilowanie stoku i jego wydłużenie. Teraz narciarze będą mieli do dyspozycji o około 50 metrów więcej trasy.

- Plan rozwoju małastowskiej bazy dotyczył nie tylko wycięcia starego wyciągu i montażu nowego - mówi wiceburmistrz Gorlic Łukasz Bałajewicz. - Niewątpliwą atrakcją będzie także mini snow-park z zimowym placem i snow-tubbingiem - wylicza wiceburmistrz.

Jest też sporo zmian mniej widocznych, ale bardzo istotnych. To nowe armatki śnieżne, pompa głębinowa i oczywiście specjalistyczne rurowanie.

Przy stoku będzie większy parking. Pojawią się też kolejne toalety.

Małastów, dysponujący łagodnym i bezpiecznym stokiem ma teraz już prawdziwą szansę na nowe narciarskie życie.

Magura też będzie na nowo

Właścicielem stacji na Magurze od 2008 roku jest spółka Ski Park Magura. Pod koniec 2014 roku spółka podjęła decyzję o wynajęciu stacji. To chyba nie była najlepsza decyzja, bo narciarze nie byli zadowoleni z działania stacji.

- Wracamy do starego rozwiazania - zapewnia Małgorzata Małuch. - Stacją będzie zarządzać bezpośrednio Ski Park Magura, to powinno zapewnić dobre jej działanie - podkreśla.

Działki, na których zlokalizowana jest kolej linowa oraz trasa zjazdowa są własnością gminy, a spółka jedynie je dzierżawi.

- Chcemy, by Magura była magnesem, przyciągającym narciarzy w nasz rejon - stwierdza. - W ramach projektu związanego z zalewem w Klimkówce zainwestujemy również tam - zapowiada.

W okolicy górnej stacji wyciągu ma powstać platforma widokowa. Jest tam również trasa do narciarstwa biegowego. Na terenie gminy Sękowa jest też osiemdziesięciokilometrowa sieć szlaków narciarstwa biegowego.