Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. W bieckim Środowiskowym Domu Samopomocy wreszcie oficjalnie działają całodobowe pomieszczenia hotelowe

Lech Klimek
W zajęciach w ośrodku uczestniczy ponad 30 osób. Teraz będą mogły korzystać z noclegów.
W zajęciach w ośrodku uczestniczy ponad 30 osób. Teraz będą mogły korzystać z noclegów. archiwum
W gorlickiej filii Środowiskowego Domu Samopomocy w Bieczu zostały oficjalnie oddane do użytku nowe miejsca całodobowego pobytu dla podopiecznych tego ośrodka.

Przez kilka dobrych lat wydeptywaliśmy ścieżki, by taki ośrodek u nas powstał - mówi Jerzy Forczek, ojciec niepełnosprawnej Marty. - Wcześniej korzystaliśmy z zajęć w innej placówce, ale tamta formuła pomocy zupełnie nie przystawała do potrzeb naszych dzieci - dodaje.

Powstanie w Bieczu Środowiskowego Domu Samopomocy było dla rodziców niepełnosprawnych wspaniałym prezentem. Dom ma też swoją filię w Gorlicach i dzięki temu może opieką objąć większą grupę podopiecznych. - Długo nikt nie chciał nas zrozumieć, pomóc - opowiada Jerzy Forczek. - Dopiero burmistrzowie Biecza i Gorlic, Mirosław Wędrychowicz i Rafał Kukla nas wysłuchali. Sporo dobrego dołożył też starosta. Dzięki nim nasze dzieci mają swoje dobre i bezpieczne miejsce - dodaje.

W zajęciach uczestniczy obecnie ponad 30 osób.

- Czymś zupełnie innym jest opieka nad małym niepełnosprawnym dzieckiem, a już tym dorosłym - podkreśla Jerzy Forczek. - Marta ma już 44 lata. To przecież dorosła kobieta. Nam lat nie ubywa, a i sił coraz mniej. Przekonała się o tym moja żona, która w czasie jednego z turnusów rehabilitacyjnych, na którym była z córką, doznała poważnej kontuzji kręgosłupa - dodaje.

Marta codziennie jedzie na kilka godzin do gorlickiej filii domu. Tu mając kontakt z terapeutami i innymi podobnymi do niej niepełnosprawnymi, bardzo się zmieniła. Stała się otwarta i radosna. Marta szybko odnalazła się w placówce. To, że nie potrafi głośno wyrazić swojej opinii, nie znaczy, że nic nie czuje i wszystko jest jej obojętne. Rodzice doskonale wiedzą, gdy coś jej się nie podoba, sprawia przykrość. - Rano, nie ma problemu z ubraniem, śniadaniem, toaletą, bo córka poddaje się wszystkiemu bez sprzeciwu, jakby chciała pokazać, że chce wyjść - opowiada. Teraz w domu powstało coś w rodzaju hotelu. Pobyt w części całodobowej odbywa się na wniosek uczestnika bądź jego opiekuna prawnego.

Idea, by takie miejsce utworzyć, wynika z doświadczeń i obserwacji. Opiekunowie czy rodzice niepełnosprawnych dzieci też czasem wymagają pomocy - położenia się w szpitalu, wyjazdu do sanatorium, konsultacji w innym mieście. A czasem, zwyczajnie odpoczynku. Wielu z nich odkładało swoje sprawy, bo bało się, że ich dziecko będzie przez to w jakiś sposób skrzywdzone. Teraz mają pewność, że ich pociechami, ma się kto dobrze zaopiekować. - Mamy tu do dyspozycji dwa dwuosobowe pokoje z aneksami kuchennymi i oczywiście całodobową opiekę, którą zapewnia nasza ekipa - podkreśla Jadwiga Białoń, szefowa ośrodka.

Gorlicka filia i całodobowe pomieszczenia powstały w części internatu Zespołu Szkół Nr 1. - To dla takich osób jak ja coś wspaniałego - mówi Jerzy Forczek, nie kryjąc zadowolenia. - Proszę sobie wyobrazić nasze problemy, gdy trzeba gdzieś choćby na krótko wyjechać. Córka musi mieć dostosowane do swojej niepełnosprawności warunki, a to najczęściej jest po prostu niemożliwe. Teraz bez lęku będziemy mogli zostawić ją pod dobrą opieką - dodaje.

Z całodobowej opieki korzystało już kilku podopiecznych ośrodka. Pobyt w nim jest płatny, ale jak mówi dyrektorka, nie są to kwoty zbyt duże.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: 48 tys. Polaków rocznie umiera przedwcześnie przez smog. Jeśli nie musisz, nie wychodź z domu

Autor: Agencja Informacyjna Polska Press, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto