Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Tanie mieszkania w mieście? Pewne nadzieje daje SIM choć na razie mamy więcej pytań, niż odpowiedzi

Halina Gajda
Halina Gajda
Blok z tanimi mieszkaniami mógły powstać przy ulicy Kościuszki 13
Blok z tanimi mieszkaniami mógły powstać przy ulicy Kościuszki 13 fot. Google Maps/Google Street View/screenshot
Gorliccy radni podjęli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na utworzenie spółki Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej Małopolska oraz drugą związaną z wnioskiem o finansowe wsparcie objęcia udziałów w tejże spółce ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. Brzmi skomplikowanie, więc w dużym uproszczeniu wyjaśniamy, że są plany na budowę niedrogich mieszkań w mieście. Tyle tylko, że dzisiaj nikt nie jest w stanie odpowiedzialnie podać terminu realizacji ani zakresu przedsięwzięcia. Skąd więc pomysł? Odpowiedź jest prosta – gminy, które wejdą do SIM, mogą starać się o pozyskanie trzech milionów złotych, które później przekażą do spółki. Ze swojej strony, aportem wniosą ziemię.

Wśród sygnatariuszy mieszkaniowego przedsięwzięcia w Małopolsce są między innymi gminy Dąbrowa Tarnowska, Gnojnik, Jodłowa, Korzenna, Proszowice, Tuchów, Wierzchosławice i Zakliczyn. Spółkę ma wspierać Bank Gospodarstwa Krajowego, a zajmowała się będzie budową mieszkań na wynajem, dostępnych na preferencyjnych warunkach przede wszystkim dla ludzi młodych.

Wiemy, że... niewiele wiemy

Zgodnie z założeniem, będą to mieszkania dla tych, które nie mają zdolności kredytowej, ale mają możliwość opłacania czynszu. Z drugiej strony ich dochody są na tyle duże, że nie przysługuje im mieszkanie komunalne.
- Gminy do spółki mają wnieść aportem działki pod budowę bloków, a także trzy miliony złotych, które otrzymają z budżetu państwa. Lokatorzy mieszkań mogą z czasem stać się ich właścicielami poprzez spłatę wartości mieszkania. Dzięki wsparciu inwestycji środkami zewnętrznymi szacuje się, że wartość mieszkań będzie niższa o około 40 proc. od cen mieszkań w ofercie komercyjnej – wyjaśniał jeszcze w marcu poseł Stanisław Bukowiec.

W Gorlicach blok mógłby powstać przy ulicy Kościuszki 13. Dzisiaj jest tam niewielki dom w fatalnym stanie – remont nie ma sensu, taniej i prościej go wyburzyć. Pytania o ewentualną liczbę mieszkań, ich wielkość, szczegółowe zasady wynajmu na razie pozostają bez odpowiedzi.

- W tym przypadku nie wykładamy pieniędzy ze swojego budżetu – mówi Rafał Kukla, burmistrz miasta. - Warto więc spróbować – dodaje.

Radni, którzy rozpatrywali projekt uchwały wprawdzie wątpliwości co do zasadności działań w tym kierunku nie mieli, ale pytania już owszem tak. Jak choćby Alicja Nowak, która sugerował, żeby inwestycję – oczywiście, jeśli dojedzie do jej realizacji – przenieść na ulicę Korczaka. Szybko uzyskała odpowiedź.
- Przy ulicy Korczaka mamy miejsce na jeszcze jeden blok komunalny – wyjaśnił Łukasz Bałajewicz, zastępca burmistrza miasta.
Ten, który mógłby powstać w ramach inicjatywy SIM ma zupełnie inny charakter. Raczej pewne jest, że budowa w pierwszej kolejności zacznie się w tych gminach, które mają już dokumentację. Sama spółka będzie miała siedzibę w Brzesku.

Dwóch inwestorów zdecydowało się na budowę nowych mieszkań w Gorlicach. Nie będą to bloki, a domy w zabudowie szeregowej

Gorlice. Prywatni przedsiębiorcy chcą u nas budować mieszkan...

Komercyjni nie tracą czasu
Po drugiej stronie dyskusji na ewentualną budową tanich mieszkań, mamy konkretne działania na rynku komercyjnym. Trwa bowiem budowa dwóch osiedli – jednego przy ulicy Tęczowej i drugiego Zielona Stróżówka na obrzeżach miasta. Nowoczesna zabudowa, przestronne mieszkania, innowacyjne rozwiązania – wszystko to można mieć na własność na mniej więcej pół miliona złotych. Inwestorzy zapewniają, że nie narzekają na brak zainteresowania. Wedle zapowiedzi, lada chwila ma ruszyć inwestycja na terenie wyburzonego kasyna przy ulicy Wyszyńskiego. Z kolei przy Kościuszki gotowych jest już kilkanaście mieszkań na wynajem. To też prywatne przedsięwzięcie.

- W miarę postępu prac wykończeniowych, trafiają na rynek i znajdują nabywców – mówi nam Adam Nowak, gorlicki przedsiębiorca, inwestor wspomnianych. - Nie da się jednak ukryć, że dzisiaj zainteresowanie mieszkaniami do wynajęcia jest mniejsze, niż przed rokiem – dodaje.

Wiesław Brzozowski, właściciel biura nieruchomości Domex w Gorlicach zauważa podobny trend – wynajem kosztuje i jest najczęściej potrzebą chwili, życiowych okoliczności. W przeszłości z pytaniem o takie oferty tylko do jego biura zgłaszała się nawet setka osób rocznie.

- Teraz też są, ale da się odczuć, że rynek w tym zakresie się uspokoił – komentuje dla nas.

Wraca do wcześniejszych spostrzeżeń – wynajem kosztuje. W tej chwili na gorlickim rynku, w ramach komercyjnych ofert trzeba wyłożyć minimum tysiąc złotych. Gdy doliczyć do tego koszty mediów, rachunek sięga nawet 1700 złotych.
- Mimo wszystko chętni zawsze się znajdą – dodaje. - Coraz trudniej tylko oszacować skalę zainteresowania – podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto