Gorlice. Szczepionek przeciw grypie w aptekach jak na lekarstwo. Chętni odchodzą z kwitkiem

FLESZ - Nauczyciele mogą przenosić wirusa?

W jednej z aptek w centrum miasta usłyszeliśmy, że szczepionki nie ma i w najbliższym czasie nie będzie. Szef innej placówki twierdzi, że dotarły do niego informacje, iż na jedną aptekę przypadnie maksymalnie dwadzieścia dawek.
- W tym roku bezwzględniej trzeba się zaszczepić - mówi Tomasz Płatek, internista, szef oddziału geriatrycznego gorlickiego szpitala. - O ile w poprzednich latach można było jeszcze dyskutować, to teraz jest to konieczne - podkreśla.
Według lekarza szczepieniu powinny się poddać głównie osoby z grup ryzyka, w tym oczywiście seniorzy.

- To nie wszystko - mówi. - Zaszczepić bezwzględnie powinny się osoby z obniżoną odpornością, wszyscy leczeni ontologicznie, zwłaszcza chemią. Nie powinni też unikać szczepienia ci, którzy mają problemy oddechowe – wylicza dalej.

Szczepionka, chroniąca przed grypą, znalazła się w najnowszym wykazie leków 75 plus. Oznacza to, że dla seniorów po 75. roku życia będzie ona bezpłatna. Z kolei seniorzy po 65. roku życia zapłacą za nią 50 proc. ceny. Na 50 proc. refundację mogą również liczyć kobiety w ciąży, dorośli przewlekle chorzy - np. osoby po transplantacji narządów czy cierpiący na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc - oraz dzieci między 3. a 5. rokiem życia.

Katarzyna Mąkólska z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy zauważa, że w dobie pandemii koronawirusa wykonanie szczepień przeciw grypie jest szczególnie zalecane, ponieważ dzięki nim różnicowanie grypy i COVID-19 może być łatwiejsze.
- Objawiają się bardzo podobnie. Pojawia się wysoka gorączka, kaszel oraz bóle mięśni. Lekarz, wykonując badanie fizykalne, nie jest w stanie odróżnić tych dwóch chorób - dodaje Mąkólska.

Jeśli jesteśmy szczepieni przeciw grypie, minimalizujemy ryzyko zachorowania na nią.
- U osób zaszczepionych łatwiej potem różnicować objawy chorobowe i rozpoznać te, jakie daje zakażenie koronawirusem – podkreśla Tomasz Płatek.
W tym roku na polski rynek ma trafić około dwóch milionów szczepionek. To może okazać się za mało, biorąc pod uwagę zwiększone zainteresowanie szczepieniami w związku z pandemią.
- Myślę, że zamówiona przez rząd liczba dawek wystarczy na pierwszy rzuty szczepień – mówi Tomasz Płatek. - Sam w tym roku się zaszczepię. Przedstawiciele zawodów medycznych, którzy na co dzień mają bezpośredni kontakt z pacjentami, czyli my lekarze, pielęgniarki, ale też farmaceuci mamy te szczepienia bezpłatnie – dodaje.
Rada Naukowa Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy uważa, że zakażenie dwoma wirusami może wywoływać poważne konsekwencje zdrowotne. Szczepienia przeciw grypie to dobra metoda na zwiększenie odporności, jednocześnie chronią przed powikłaniami pogrypowymi, które mogą pozostawić szkody zdrowotne do końca życia, a nawet zakończyć się zgonem.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.