Gorlice. Świetlne rozkłady jazdy na przystankach to wciąż melodia przyszłości, a komunikacyjny chaos tylko się pogłębia

Z pomysłem na świetlne tablice na przystankach autobusowych wzorem choćby tych, które działają na przykład w Tarnowie, wyszła przed rokiem radna Lucyna Jamro.

- Zamiast poszukiwania połączenia na wielu skomplikowanych rozkładach jazdy, pasażer może obserwować godziny odjazdu na wyświetlaczu – przytaczała. - W związku z poszerzoną ofertą MZK, pasażerowie mają coraz większy problem z odnalezieniem interesującego ich kursu – przekonywała.

Lucyna Jamro propozycję, by do świetlnego systemu dorzucić prywatnych przewoźników, którzy korzystają z przystanków na terenie miasta. Co dawałaby tablica? Oczywiście informację o kierunku i godzinie odjazdu najbliższych kursów. Owszem, przystanki mają tablice na rozkład jazdy, ale nie należymy do społeczeństwa, które traktuje takie rzeczy, jako użyteczne. Efekt jest taki, że są systematycznie zdrapywane, porysowane, czasem nawet podpalone dla lepszego efektu.
Radna temat ponowiła po roku. Argumenty te same: dbałość o mieszkańców, szacunek wobec przyjezdnych.
- W pierwszej kolejności powinny zostać zamontowane na przystankach w ścisłym centrum miasta – przy ulicach Legionów, Sienkiewicza, Kościuszki, ale także Armii Krajowej, Bieckiej czy Michalusa – wyliczała. - Jako samorząd powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by usprawnić system komunikacji publicznej w każdym aspekcie – argumentowała.

Odpowiedź, która nadeszła z ratusza była zwięzła: miasto wespół z gminami Gorlice oraz Sękowa planuje stworzenie spójnej infrastruktury komunikacyjnej w ramach Stowarzyszenia Gorlicki Obszar Funkcjonalny.

- Dlatego realizacja inwestycji będzie możliwa po pozyskaniu na ten cel środków przewidzianych na finansowanie zadań w ramach Zintegrowanych Inwestycji terytorialnych – poinformował Rafał Kukla, burmistrz miasta.

Daty, nawet przybliżonej, stworzenia owej „spójnej infrastruktury komunikacyjnej” na razie nie znamy. Mamy za   narastający chaos, właśnie z połączeniami związany. Po tym, jak od 1 października swoją działalność zakończył Gorlicki Dworzec Autobusowy, część przewoźników, która z niego korzystała, skorygowała trasy swoich kursów, ale są i tacy, którzy wciąż na teren dworca wjeżdżają. Owszem, poinformowali o tym na swoich stronach internetowych, ale próżno szukać zbiorczej informacji o tym skąd i w jakich kierunkach kursują autobusy w powiecie gorlickim.