Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Sprawą kolektorów słonecznych zajmuje się sąd

Lech Klimek
Lech Klimek
Kolektory słoneczne przy gorlickiej krytej pływalni nadal stoją bezczynnie. Zamiast ogrzewać wodę, czekają na sądowe wyroki
Kolektory słoneczne przy gorlickiej krytej pływalni nadal stoją bezczynnie. Zamiast ogrzewać wodę, czekają na sądowe wyroki Lech Klimek
Wybudowane lata temu panele słoneczne miały zapewnić ciepłą wodę dla Krytej Pływalni Fala. Inwestycja nigdy nie została odebrana, a sprawa trafiła do sądu. Drugiego lipca, w czasie kolejnej już poprawy dowiemy się, czy krakowski sąd gospodarczy zdecyduje o przeprowadzeniu eksperymentu. Ma on wykazać, w jakim stanie są zbudowane sześć lat temu kolektory słoneczne przy gorlickiej krytej pływalni. Wykonawca nieodebranej instalacji domaga się, by mu zapłacono za jego pracę, chodzi o około 150 tys. złotych.

Ta sprawa to już historia sprzed sześciu lat. Wybudowane lata temu panele słoneczne miały zapewnić ciepłą wodę dla Krytej Pływalni Fala. Inwestycja nigdy nie została odebrana, a sprawa trafiła do sądu.

Sąd Okręgowy w Krakowie, a konkretnie wydział gospodarczy zajął się sprawą montażu kolektorów na gorlickim basenie. Minęły już lata od chwili, gdy komisja odbiorowa stwierdziła, że to, co zamawiało miasto, rozmija się z tym, co zostało wybudowane.

Różnica jest niewielka, sprowadza się w zasadzie do szczegółów - zamiast osiemnastu, zamontowane zostały 72 solary.

W sumie powierzchnia się zgadza, bo to ciągle 182 metry kw., ale detal jest detalem.

Wykonawca chce pieniędzy

- Miasto zostało pozwane o zapłatę za wykonane solary - mówi Sebastian Puchajda, miejski prawnik. - Chodzi o tę widoczną cześć. W sporze chodzi o około 150 tysięcy złotych. Za pozostałe elementy instalacji już zapłaciliśmy blisko 500 tysięcy - dodaje.

Na drugiego lipca został wyznaczony kolejny termin posiedzenia sądu.

- Sąd podejmie, taką mam nadzieję, decyzję co do możliwości przeprowadzenia eksperymentu dowodowego - mówi prawnik. - Chodzi o sprawdzenie, że po tylu latach bezczynności instalacja jest sprawna - dodaje.

Z eksperymentem jest jednak mały problem.

Nie kwalifikuje się on do tego, by przeprowadził go jakiś instytut badawczy. Pozostają więc firmy, które na co dzień zajmują wykonywaniem się tego rodzaju instalacji.

- I tu zaczynają się schody - mówi Sebastian Puchajda. - Nie ma tak naprawdę chętnych, którzy podjęliby się sprawdzenia tych kolektorów. Myślę, że dominuje tu obawa. Te solary nigdy nie były uruchomiane, więc nie wiadomo tak naprawdę, jaki jest ich stan - dopowiada.

Sąd musi też zdecydować, czy będą w tej sprawie prowadzane jakieś inne dodatkowe dowody. Wszystko, to może jeszcze bardziej wydłużyć całą sprawę.

Dobry czas na eksperyment

Od pierwszego lipca rusza remont pływalni. To jak się wydaje idealny czas na przeprowadzanie eksperymentów. Pływalnie przez dwa miesiące będzie nieczynna.

- Mam nadzieję na konkretne decyzje sądu i zakończenie tej ciągnącej się już kilka lat sprawy - mówi Sebastian Puchajda.

Sprawą solarów zajmowali się biegli, którzy przygotowali swoje opinie. Trzy lata temu w Gorlicach był jeden z nich. Instalacja miała zostać uruchomiona, by sprawdzić, w jakim jest stanie technicznym. Próba ostatecznie nie odbyła się, bo… nie było słońca.

Nie oszczędzamy na energii

Obiekty Ośrodka Sportu i Rekreacji nie mają dodatkowego źródła ciepła, które obniżyłoby koszty działalności. Na razie jedynymi zarabiającymi są prawnicy.

Działające solary mogłyby też służyć do podgrzewania wody w otwartej pływalni.

OSiR ma gotowe wszystkie instalacje, więc można by było natychmiast rozpocząć użytkowanie. Oczywiście pod warunkiem, że czas nie zniszczył instalacji. W 2011 były przeprowadzane symulacje, które mówiły, że dzięki tej instalacji udałoby się podnieść temperaturę w basenie otwartym, o około 2 stopnie. To zaś znacznie uniezależniłoby właśnie ten basen od kaprysów aury.

Warto wiedzieć

Czy warto instalować kolektory słoneczne?

Kolektory słoneczne, nazywane także solarami, montowane są na budynkach i wykorzystywane są najczęściej do ogrzewania wody. Zasada działania kolektora jest prosta - promienie słoneczne padając na kolektor, nagrzewają płyn, który znajduje się w jego wnętrzu. Ciepło z kolektora musi być gdzieś przekazane i zgromadzone. Zazwyczaj miejscem magazynowania ciepła z kolektorów jest duży zbiornik z wodą. Istnieją dwa typy kolektora - kolektory płaskie oraz rurowe. Różnią się one budową, ale oba działają w podobny sposób, zamieniając energię słońca na ciepło wykorzystywane do ogrzania wody. Producenci kolektorów zapewniają, że pieniądze wydane na kupno kolektorów zwracają się po kilku latach. Może to być 4-5, może 7-8 lat, ale może się zdarzyć, że nawet kilkanaście. Najtaniej zdaniem fachowców wychodzi, jeśli kolektory zamontujemy przy okazji budowy lub modernizacji budynku.

WIDEO: “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Gorlice. Sprawą kolektorów słonecznych zajmuje się sąd - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto