Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Smog spowija miasto. Najgorzej jest wieczorami na osiedlach

Halina Gajda
ajgorsza sytuacja jest wieczorem, gdy na ulicach jest więcej aut, a mieszkańcy zaczynają palić w domowych kotłowniach
ajgorsza sytuacja jest wieczorem, gdy na ulicach jest więcej aut, a mieszkańcy zaczynają palić w domowych kotłowniach fot. Mapa Airly
To, co dzieje się w Gorlicach, jeśli chodzi o jakość powietrza, to już nie są żarty. W ostatnich dniach normy jakości przekroczone były nawet o 700 procent! Najgorzej jest oczywiście na osiedlach z przewagą domów jednorodzinnych, choćby przy ulicach Letniej i Łysogórskiej, czy na osiedlu królów.

Mapa jakości powietrza w mieście od kilku dni, szczególnie wieczorami świeci już nawet nie na czerwono, a wręcz na fioletowo. Poziom stężenia pyłów PM10 i PM 2,5 jest przekroczony nawet o siedemset procent. Mapa krzyczy ostrzeżeniami, żeby nie wychodzić z domu, unikać aktywności fizycznej na zewnątrz, przestrzega osoby starsze, dzieci i kobiety w ciąży powinni siedzieć w domu. W tej chwili najgorsza sytuacja jest na osiedlu Magdalena.

Czujnik przy ul. Krakowskiej wskazuje, że poziom pyłów zawieszonych PM 10 i PM 2,5 jest przekroczony o prawie czterysta procent. Fatalnie oddycha się na miejskim deptaku - tu wskaźniki poszybowały już znacznie wyżej niż na Magdalenie. Na czerwono świecą czujniki przy ulicy Bieckiej, na Osiedlu Górnym: lepiej nie wychodzić z domu, aktywność na zewnątrz nie jest dobrym pomysłem.

Pył zawieszony, mieszanina wszystkiego ze wszystkim

- 2 listopada miałam szczepić syna, ale nie możemy wyjść z katarów, przeziębień, kaszlu - mówi Magdalena Markowicz, mama siedmiolatka, który chodzi do przedszkola. - Trudno w ferie dziecko utrzymać w domu. Sama chętnie wracam do młodzieńczych lat i pod pozorem pilnowania pociechy chodzę z nim na sanki. Czasem, szczególnie popołudniami i wieczorami, naprawdę trudno było oddychać, bo aż drapało w gardle. Cała okolica jest zasnuta siwym dymem - dodaje.

Pewnie, że naszego problemu nie można porównywać do tego, który ma Kraków czy Katowice, ale w Gorlice też chcą oddychać pełną piersią. Tymczasem...
- Pyły zawieszone to mieszanina cząstek stałych i kropelek cieczy, utrzymujących się w powietrzu. Cząsteczki te zawierają różne składniki jak na przykład siarkę, związki organiczne, np. wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny, takie jak pyłki roślin i zarodniki grzybów - czytamy na stronie Systemu Prognozowania Rozprzestrzeniania Zanieczyszczeń Powietrza IMGW.

Spółka podłącza, ale to kropla w morzu dymu

Tyle wyjaśnień, ale coś z tym fantem trzeba zrobić. Jedne z pomysłów - podłączyć jak najwięcej budynków do sieci ciepłowniczej. Mówiąc jak najbardziej obrazowo, mamy wtedy jeden dymiący komin i kontrolę nad tym, co jest w nim spalane, albo dziesiątki czy setki małych, nad którymi kontroli nie ma. Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej słowami prezesa Janusza Ząbka zapewnia, że w miejscu nie stoi. - Podłączamy przede wszystkim duże obiekty, tak zwanej użyteczności publicznej - podkreśla prezes. - Ostatnio były to na przykład budynki Kromera, Budowlanki, bloku przy Orzeszkowej, czy budującej się galerii przy ul. Ogrodowej - wylicza.

Planów na przyszłość też nie brakuje: jeden z budynków przy Rydarowskiej, dwa osiedlowe bloki w porozumieniu ze spółdzielnią mieszkaniową.

O Osiedlu Królów czy tych po obu stronach ulicy Stróżowskiej nie ma na razie mowy. I to z kilku względów. Przede wszystkim charakteru zabudowy i uzyskanego ewentualnego efektu ekologicznego, który decyduje o przyznaniu dotacji.

- O podłączeniu do sieci, musieliby zdecydować mieszkańcy - przypomina.

Sieć ciepłownicza nie jest jedynym pomysłem na ograniczenie niskiej emisji. Przed laty, był pomysł podłączenia domów z Osiedla Królów do szpitalnej kotłowni.

- Z naszej strony jest gotowość rozmów na ten temat - deklaruje Marian Świerz, dyrektor szpitala. - Pomysł upadł, bo brak było zainteresowania - dodaje.

W smoga geotermią czy aplikacją?

Nadzieją dla miasta na lepsze powietrze ma być geotermalny odwiert, na który dostaliśmy pieniądze pod koniec minionego roku.

Jednym z efektów, ma być właśnie ekologiczna sieć ciepłownicza. Tyle że to melodia przyszłości, bo najpierw potrzebna jest umowa z funduszem ochrony środowiska, potem wyłonienie wykonawcy, wykonanie odwiertu, badania. Dopiero po pozytywnych wynikach badania, planowanie przedsięwzięcia, i tego ciepłowniczego i tego rekreacyjnego. Dwa lata temu powstała aplikacja Złap Smoga, która miała pomóc w eliminowaniu trucicieli, ale umarła śmiercią naturalną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Gorlice. Smog spowija miasto. Najgorzej jest wieczorami na osiedlach - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto