Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Sąsiedzi odjeżdżają w kierunku A4. Czy Gorlickie pozostanie białą plamą pomiędzy Jasłem a Nowym Sączem?

Halina Gajda
Halina Gajda
Szybki dostęp do autostrady A4 wciąż pozostaje w sferze komunikacyjnych pragnień gorliczan
Szybki dostęp do autostrady A4 wciąż pozostaje w sferze komunikacyjnych pragnień gorliczan fot. Andrzej Banaś
Dobre połączenie do autostrady – marzenie gorliczan, które staje się coraz bardziej mgliste. Najbliższe powiaty, mowa o Nowym Sączu i Jaśle zaczynają nam w tym względzie „odjeżdżać”. Właśnie Jasło przybliża się do tej komunikacyjnej arterii. Czy pozostanie nam korzystać z dorobku sąsiadów?

W minionym tygodniu dopełniła się sprawa drogi krajowej 73. Jest już mianowicie decyzja środowiskowa dla rozbudowy tejże trasy na odcinku Pilzno-Jasło. W ten sposób powstaną obwodnice nie tylko Pilzna, ale też Brzostku i Kołaczyc i oczywiście wspomnianego Jasła.

- Projektowana droga będzie posiadać klasę GP - droga główna ruchu przyspieszonego. Będzie drogą jednojezdniową o dwóch pasach ruchu. Każdy o szerokości 3,5 m – czytamy w komunikacie rzeszowskiego oddziału GDDKiA.

Z drugiej strony ma rozpocząć się budowa pierwszego etapu Sądeczanki, czyli trasy łączącej Nowy Sącz z autostradą. W ramach tej inwestycji planowana jest również obwodnica Brzeska, która zniweluje tamtejsze wąskie drogowe gardło przed rondem. Teraz uporządkujmy: DK-73 prowadzi ruch od naszego jasielskiego sąsiada w kierunku autostrady. Sądeczanie też mają już coraz bardziej namacalną wtyczkę do A4. Efekt jest tego taki, że pośrodku zostają Gorlice ze swoimi marzeniami. Wprawdzie krakowski oddział GDDKiA mocno zapowiada modernizację DK-28 i chwała im za to, ale z której strony nie popatrzeć na mapę, gdy chcemy dostać się do A4, to najbliższa jest nam wtyczka tarnowska, nie sądecka ani jasielska.
- Nawet jeśli wyremontują krajówkę z Gorlic w kierunku Nowego Sącza, to jazdą nią dalej do A4 będzie wiązała się z nadkładaniem kilometrów – mówi Tomasz Mazurek, który na co dzień jeździ do Krakowa z zaopatrzeniem. - Takich, którzy jeżdżą często i zależy im na sprawnym połączeniu, najbardziej interesuje wtyczka na wysokości Tarnowa – dodaje.
Stanisław Kaszyk, wicestarosta gorlicki, w tym temacie, nie ma dobrych wieści. Owszem, przed laty była koncepcja budowy drogowego łącznika do autostrady, który miał być szybszą alternatywą dla przejazdu DW 980 z Biecza do Gromnika i dalej DW 977 w stronę Tarnowa, ale ostatecznie skończyło się na słowach i kolejnych przedwyborczych zapowiedziach.

- Podczas ostatniego spotkania z przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich rozmawialiśmy, ale o udrożnieniu ruchu w centrum miasta, przede wszystkim na rondzie pod drukarnią – dodaje.

Z relacji samorządowca wynika, że sprawa zyskała zainteresowanie. Zrobione zostały pomiary i inne terenowe badania. Czekamy na wnioski i propozycje możliwych rozwiązań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto