Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice: powstanie parking przy ul. Legionów?

Halina Gajda
fot.halina gajda
Kilkunastu handlowców i przedsiębiorców działających w pasażu przy ulicy Legionów od kilku lat stara się o budowę parkingu przed budynkiem, wzdłuż drogi krajowej. Bezskutecznie.

Pasaż przy jednej z głównych ulic miasta, niegdyś fragmencie drogi krajowej powstał jeszcze w latach osiemdziesiątych minionego wieku. Gorliczanie doskonale pamiętają mieszczący się tam Pewex, siedziby banków, sklepy. Z czasem, wraz ze zmianą sytemu obiekt przeszedł w prywatne ręce.

Dzisiaj włada nim zarząd wybrany przez kilkunastu działających tam handlowców i przedsiębiorców. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że dojazd samochodem do banku, firmy handlującej oknami, czy któregoś ze sklepów graniczy z cudem. Miejsc parkingowych jest zaledwie kilka, żeby nie powiedzieć, że tyle co kot napłakał. Zostały wyznaczone za budynkiem, równolegle do ulicy Ogrodowej.

W zasadzie korzystają z nich jedynie przedsiębiorcy - dowożą i wywożą zamówiony towar, zostawiają firmowe auta. Klienci już takiej szansy nie mają, bo miejsca dla nich nie ma. Chyba, że ma się szczęście i akurat znajdzie się wolne na płatnym parkingu przy Ogrodowej.

- Kilka dni temu przyszedł do mnie kierowca, który przywiózł do banku podopieczną jednej z placówek opiekuńczych. Pani poruszała się na wózku, a on nie miał szans by podwieźć ją jak najbliżej drzwi. Przeparkowaliśmy więc swoje auto, by zrobić im miejsce - opowiada Maria Czerhoniak, właścicielka jednego ze sklepów pasażu.

Nadzieja pojawiła się, gdy w 2006 roku zrodził się pomysł, by wzdłuż drogi zrobić parking. Nikt by nie stracił, bowiem ruch pieszych w tamtym miejscu odbywa się dwoma równoległymi chodnikami, oddalonymi od siebie o kilka metrów. Wystarczyło by zaadoptować na miejsca postojowe ten bliższy jezdni. Miejsca jest sporo, bo na 20-30 aut. O budowę parkingu stara się także zarząd osiedla przy Ogrodowej, bo kierowcy nie mając gdzie zaparkować, zostawiają swoje auta na miejscach dla mieszkańców bloków.

- Nikt z nami nie współpracuje, a budynek w centrum miasta o powierzchni około pięciu tysięcy metrów kwadratowych ma kłopot z dostępem. Parking ułatwi klientom dostęp do sklepów. Odciąży także mieszkańców sąsiadującego z nami osiedla - poprawi bezpieczeństwo bo zmniejszy natężenie ruchu - dodaje.

Jest jeszcze jeden argument: kierowcy, którym jakimś cudem uda się "upchnąć" auto czy to na płatnym parkingu przy blokach czy na krótkiej uliczce przy salonie z wyposażeniem domu, chcąc wyjechać muszą włączyć się do ruchu na ulicy Legionów. Jeśli chcą jechać w kierunku Zawodzia - muszą objechać rondo. Dodatkowo korkują więc miasto. Zarząd pisze więc pisma do władz miasta.

- Potwierdzam, że w 2006 roku została wykonana koncepcja przebudowy skrzyżowania ulic Krasińskiego i Legionów, w opracowaniu tym uwzględniono również istnienie zatoki autobusowej i parkingu przed pawilonem na ulicy Legionów. Zarówno jednak wówczas, jak i obecnie, ulica Legionów pozostawała drogą krajową. Wszystkie inwestycje związane z wykonaniem zjazdów czy parkingów musiały być wykonane przez zarządcę - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Całkiem możliwe, że niedługo zmieni się jednak zarządca drogi. Zostanie nim Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie - mówi Jakub Krzyszycha, rzecznik prasowy magistratu.

O sprawie rozmawialiśmy też z zarządcą drogi. - Istniejący dzisiaj układ komunikacyjny w postaci wysepek, znaków miejsc wyłączonych z ruchu jest wynikiem starań urzędu miejskiego w Gorlicach. Jest on także sfinansowany całkowicie przez miasto. Do tej pory nikt z UM jak również z mieszkańców nie zwracał się do nas z uwagami na temat zmiany organizacji ruchu. Szerokość pasa drogowego w tym miejscu dochodzi do krawędzi chodnika, dalej jest inny właściciel - wyjaśnia Iwona Mikrut, główny specjalista ds. komunikacji społecznej krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zarząd - by nikt nie powiedział, że są roszczeniowi - chce przekazać z przeznaczeniem na parking jedenaście arów gruntu.
- Schody i zjazdy dla niepełnosprawnych zrobiliśmy sami. Korzystają z nich wszyscy, nie tylko nasi klienci - podkreśla Maria Czerhoniak. - Skoro miasto nie może nam pomóc, wystąpimy z wnioskiem do generalnej dyrekcji - dodaje nasza rozmówczyni.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto