Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Park Miejski w Gorlicach nadal zamknięty na głucho. Remont nie może się skończyć

Lech Klimek
Wykonawcy zapowiadają, że z początkiem lipca zakończą prace i gorliczanie będą mogli sprawdzić, czy park wypiękniał
Wykonawcy zapowiadają, że z początkiem lipca zakończą prace i gorliczanie będą mogli sprawdzić, czy park wypiękniał lech klimek
Od marca miejski zieleniec zamknięty jest na cztery spusty. Gorliczanom obiecano, że po odnowionych alejkach przespacerują się już w czerwcu. Na ramieniu mamy lipiec, a finału prac nie widać.

Trudno na razie zweryfikować szumne zapowiedzi, że Park Miejski po rewitalizacji będzie naszą chlubą. Na razie nie można do niego wejść - zamknięty wczesną wiosną za prowizorycznymi bramami, wciąż nie może pokazać odnowionego oblicza. Wakacje się zaczęły, a dzieciaki wciąż nie mają szans, by skorzystać z placu zabaw. Czy lipiec w końcu przyniesie jakąś zmianę?

Kostka, której próżno szukać na składach

Zamknęliśmy park, bo chodziło o bezpieczeństwo - mówi Łukasz Bałajewicz, wiceburmistrz Gorlic. - Trudno sobie wyobrazić, by po alejkach parkowych między ciężkim sprzętem biegały dzieci - dodaje.

Twierdzi, że zostało już tylko ułożenie kostki brukowej. Tego samego zdania jest wykonawca, firma Elbud 2. Jej szef Rafał Bugno zapowiada, że prace przy jej układaniu zaczną się 4 lipca. Choć jest tego sporo, nie przewiduje problemów.

- Wszystkie wykonywane przez nas prace idą zgodnie z harmonogramem - zapewnia Bugno.

W parku nie ma już ciężkich maszyn, ale wejść do niego i tak nie można, bo wciąż trwa remont wiszącego mostu. Miasto miało na to 200 tysięcy złotych. Na pierwszy ogłoszony przetarg zgłosiła się firma z ofertą na 615 tysięcy. - Musieliśmy unieważnić ten przetarg i rozpocząć ponowną procedurę - mówi Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - W drugim przetargu, szczęśliwie udało się znaleźć lokalnego wykonawcę - dodaje.

Ów wykonawca to gorlicki Budmal Zbigniewa Koniecznego.

- Jesteśmy na finiszu - stwierdza szef firmy. - Nasz termin oddania kładki po renowacji to 30 czerwca. Już zrobiliśmy nowe dębowe deskowanie. Tak naprawdę wykonujemy ostanie prace. Z większych prac zostało ułożenie nowej kostki na podjazdach do niej, ale tu jest maleńki problem - przyznaje.

Ten problem to dostępność, a raczej brak kostki, która została wybrana do wyłożenia parkowych alejek i podejścia do mostu. Okazało się bowiem, że choć w katalogach jest, to rok temu zaprzestano jej produkcji.

- Udało się namówić producenta, by specjalnie na potrzeby gorlickiej inwestycji, wznowił jej wytwarzanie - opowiada Konieczny. - To przede wszystkim zasługa ludzi z firmy, która robi alejki. My przy tym skorzystaliśmy, bo firma wyprodukuje również ilość, której my potrzebujemy. Jak tylko kostka dojedzie, to w ciągu maksymalnie dwóch dni uporamy się z jej ułożeniem - zapewnia.

Nowa kładka, ze względów bezpieczeństwa nie będzie miała środkowej barierki. To droga ewakuacyjna, a barierka mogłaby blokować ruch pieszych. Sporo pracy wykonano też przy metalowej konstrukcji przeprawy.

Kolejne przetargi, coraz kosztowniejsze prace

Pierwsze, co zobaczyli gorliczanie w ramach nowej odsłony parku, to toalety. Kosztowały blisko 200 tysięcy złotych. Na przetarg, który ogłosiło miasto, zgłosiła się tylko jedna firma, wykonawca znalazł się za drugim podejściem. W postępowaniu na modernizację placu zabaw, do pierwszego przetargu nie zgłosiła się żadna firma. Wykonawcę udało się znaleźć dopiero w kolejnym. Problemy były również w postępowaniu związanym z odnową zieleni. Tu również konieczne okazało się przygotowanie kolejnego przetargu.

W parku zamontowana jest już instalacja nowoczesnego monitoringu. Są też nowe, choć łudząco podobne do starych latarnie.

- Taki ich kształt to dostosowanie się do zaleceń wojewódzkiego konserwatora zabytków - wyjaśnia burmistrz Kukla.

Kończą się również prace związane z nowymi nasadzeniami zieleni. Ma być tam też mała plaża. Plan jest taki, by zorganizować ją w pobliżu kładki od strony Zawodzia. Trzeba będzie lekko zniwelować teren, wykarczować niepotrzebne krzaki, zasiać trawę.

- Jest też pomysł na małą kawiarnię w pobliżu - dodaje Kukla. - Tutaj widzielibyśmy miejsce na jakiegoś prywatnego inwestora, który zbuduje coś w miejscu rozebranej siłowni. Może poza gastronomią powstałby tam też mały hotelik. Wszystko jest możliwe - dodaje.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Kierowcy kontra rowerzyści. Kto lepiej dba o bezpieczeństwo?

Autor: TVN24, x-news

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto