Gorlice. Nowoczesny sprzęt wart kilkaset tysięcy złotych do diagnostyki okulistycznej trafi do naszego szpitala.

Szpital stale się doposaża. W czerwcu oddana do użytku została nowa pracownia tomograficzna, teraz są plany na rozwój oddziału okulistycznego, a lada dzień na oddział rehabilitacyjny trafi sprzęt do wczesnej rehabilitacji neurologicznej i ortopedycznej. Gdy zsumować wartość tylko tylko tych trzech inwestycji, to na kalkulatorze pojawi się kwota ponad trzech milionów złotych.

Szeroki zakres badań na oku dla cukrzyków i nie tylko

Wróćmy jednak do okulistyki i wspomnianego mikroskopu.

- To będzie przełom, jeśli chodzi o system i poprawę wizualizacji oka pacjenta w czasie operacji – podkreśla dr Piotr Rusek, który kieruje oddziałem okulistycznym. - Sprawi, że zabieg będzie bezpieczniejszy i szybszy, a co za tym idzie, pacjenci będą mieli większy komfort, a my z kolei będziemy mogli wykonać ich więcej – dodaje.

Nowy mikroskop zostanie wykorzystany między innymi podczas leczenia zaćmy, witrektomii, w ciężkich powikłaniach cukrzycowych oraz odwarstwieniu siatkówki. Dodatkowo oddziałowi przybędzie aparat do obliczania mocy soczewek wszczepianych w czasie operacji. Oznacza to, że ich dobór nie będzie już opierał się na pomiarze ultrasonograficznym, tylko bardzo precyzyjnym pomiarze laserowym.
Przypomnijmy, że na oddziale wykonywane są również zabiegi usuwania zaćmy. Około osiemdziesięciu miesięcznie, a kilka lat temu szpital wdrożył program leczenia zwyrodnienie plamki żółtej. To choroba oka związana z wiekiem. Ujawnia się najczęściej u osób po pięćdziesiątym roku życia. Choroba atakuje tę część siatkówki, która odpowiedzialna jest za ostrość widzenia. To zaś powoduje pogorszenie wzroku, a co za tym idzie - kłopoty z rozpoznawaniem twarzy, czytaniem, zwykłymi domowymi czynnościami. Najprostszym testem dającym odpowiedź, że w oku może być coś nie tak, jest spojrzenie na zeszyt w kratkę. Sprawdzamy w ten sposób, czy pacjent widzi poszczególne linie, czy kratki nie rozmywają się, nie zniekształcają.

Oddział okulistyczny czeka również na nowy program lekowy w cukrzycowym obrzęku plamki.
- Jest to ciężkie powikłanie cukrzycy – przytacza dr Rusek.
Piotr Kwiatkowski, gorliczanin, który szefuje gorlickiemu kołu Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków doskonale wie, co to oznacza. I nie ma wątpliwości.

- Im więcej na miejscu diagnostyki, która wspiera cukrzyków, tym lepiej – podkreśla.

Lepiej choćby z tego powodu, że powikłania cukrzycowe dotykają osoby starsze, które z różnych powodów, nie zawsze mają możliwości szukania pomocy w dużych ośrodkach medycznych.
- Bywa, że sami nie są w stanie, a nie ma w pobliżu nikogo, kto mógłby z nimi jechać choćby do Krakowa – tłumaczy obrazowo.
Sam Kwiatkowski zna przypadki, gdy leczenie u cukrzyków powikłań związanych ze wzrokiem wymagało miesięcy, a czasem lat. Kiedy więc sprzęt trafi do lecznicy?

- Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu – zdradza Marian Świerz, dyrektor szpitala. - Mam nadzieję, że mikroskop będzie u nas jeszcze w tym roku – dodaje.

Neurologiczny biofeedback na rehabilitacji

Sprzęt dla okulistyki to nie jedyna techniczna nowinka z powiatowej lecznicy. Zaledwie od kilku miesięcy działa tam bowiem nowa pracownia tomograficzna. Kosztowała ponad 2,4 mln złotych. W medyczno-technicznej terminologii urządzenie określane jest jako 64-rzędowe, 128-warstwowe, co najprościej można to przełożyć na szybkość i precyzję działania.

- Służy między innymi do badań klatki piersiowej diagnostyki płuc, jamy brzusznej i miednicy, ortopedycznej – wylicza dyrektor Świerz. - Będzie również wykorzystywany do badania pacjentów z urazami wielonarządowymi czy diagnostyki naczyń domózgowych, wewnątrzczaszkowych – dodaje.

Na tym nie koniec nowinek ze szpitala, szpital czeka właśnie na dostawę urządzenia do wczesnej rehabilitacji neurologicznej i ortopedycznej z wykorzystaniem metody biofeedbackiem. Jest dedykowane między innymi chorym pod urazach i udarach. Koszt to około 140 tysięcy złotych.