Gorlicka okulistyka od lat specjalizuje się w operacji zaćmy. Teraz te zabiegi wejdą na jeszcze wyższy poziom dzięki mikroskopowi, który kilka tygodni temu trafił do naszej lecznicy, a konkretnie na wspomniany już oddział okulistyczny.
- Jest to najnowszy model tego urządzenia, znacznie ułatwiający operacje zaćmy, dzięki nowoczesnym technikom wizualizacji i oświetlenia – wyjaśnia dr n med. Piotr Rusek, który kieruje oddziałem. - Dodatkowa przystawka do operacji siatkówki poszerza pole widzenia i poprawia jakość obrazu w trakcie precyzyjnych manewrów w mikrochirurgii oka - tłumaczy techniczne szczegóły.
Urządzenie jest wyposażone także w kamerę i tor wizyjny, co pozwala na śledzenie przebiegu operacji na ekranie. Umożliwia także rejestrację całego zabiegu.
Nowe życie po zabiegu usunięcia zaćmy
W oddziale tylko w marcu tego roku, wykonanych zostało niemal 160 zabiegów usunięcia zaćmy. Dla wielu seniorów to jakby drugie życie. Ewa Piechowicz, gorliczanka po sześćdziesiątce, zabieg przeszła jeszcze w minionym roku. Teraz czas dzieli na ten przed operacją i po niej.
- Czekałam około dwóch miesięcy – opowiada. - Wiedziałam mniej więcej, jak będzie wyglądał, ale i tak w dniu zabiegu byłam zdenerwowana. W sumie zasadnicza jego część trwa mniej, niż pół godziny, ale na oddziale byłam trochę dłużej, ale nic mnie nie bolało, nie było też żadnych inny dolegliwości – wspomina.
Odczuwalna poprawa widzenia przyszła po jakichś dwóch-trzech tygodniach.
- Nie miałam już odczucia zamglenia obrazu – dodaje.
Zakupy także dla pracowni
Okulistyce przybył także najnowszej generacji laserowy biometr służący do precyzyjnego obliczenia mocy soczewki, która zostaje wszczepiona w czasie operacji zaćmy w miejsce zmętniałej soczewki.
- Urządzenie wysyła dane do mikroskopu operacyjnego, w którym następnie widoczne są wskazówki pozwalające operatorowi na jeszcze precyzyjniejsze ustawienie soczewki korygującej astygmatyzm – tłumaczy dalej Piotr Rusek.
Przy oddziale działa pracownia OCT i Angiografii. Prowadzone w nim są badania chorób siatkówki, między innymi zwyrodnienie plamki związane z wiekiem, retinopatia cukrzycowa i inne. Tam też trafił nowy sprzęt. To aparat angio-OCT. Urządzenie to pozwala na nieinwazyjne wykrywanie wczesnych zmian patologicznych siatkówki. W porównaniu z tradycyjną angiografią nie wymaga podania dożylnego kontrastu. Eliminuje zatem ryzyko wystąpienia uczulenia na kontrast lub wstrząsu.
- Zakupy zostały sfinansowane ze środków własnych szpitala – informuje Marian Świerz, dyrektor powiatowej lecznicy.
W sumie mikroskop oraz wspomniany aparat angio-OCT to wydatek ponad 950 tysięcy złotych.
- Gospodynie z Ukrainy zakasały rękawy. Gotują pyszne obiady ze swojej narodowej kuchni
- Kwiatonowice. Przestrzenne pisanki, kolorowe koszyki i prawie kicające zające
- Kobylanka. Rutycz szykuje się na niedzielę palmową. Wiją, zaplatają, że aż dudni
- Gromkie „Dwieście lat” dla pani Eugenii Szpyrki z Zagórzan
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?