Zmian jest kilka. Ta, która najbardziej rzuca się w oczy, dotyczy zupełnie nowej trasy, którą za kilka dni zacznie obsługiwać miejska spółka komunikacyjna. To kurs do Bednarki, który będzie przejeżdżał wzdłuż ścieżek rowerowych w gminie Lipinki.
- Zgodnie z ustaleniami z władzami gminy, autobus MZK będzie jeździł od poniedziałku do piątku, w godzinach przedpołudniowych, najprawdopodobniej pomiędzy godz. 9-10 – zapowiada Marcin Lech, prezes MZK.
Przynajmniej na razie, będzie to niestety tylko jeden kurs dziennie na trasie Gorlice-Wójtowa-Lipinki-Pagorzyna-Bednarka-Gorlice.
Nowe, po nowej trasie
Gmina Lipinki była zobligowana do podpisania umowy na obsługę wspomnianej z racji udziału w dużym projekcie, którego efektem była wymiana taboru MZK, a podmiejskie samorządy zyskały pieniądze na ścieżki pieszo-rowerowe.
- Na pytanie, czy w przyszłości będzie więcej kursów, dzisiaj nie jestem w stanie odpowiedzieć – komentuje szczerze Czesław Rakoczy, wójt gminy Lipinki. - Umowę partnerską podpisywaliśmy w 2018 roku, w zupełnie innych realiach finansowych. Gmina nie jest w żaden sposób wykluczona komunikacyjnie, bo mamy prywatnego przewoźnika, z którego mieszkańcy są zadowoleni – podkreśla.
Druga ważna rozkładowa zmiana dotyczy kursów do Moszczenicy, które zostaną wydłużone do przysiółka Średnie. Ta zmiana jest spowodowana faktem, iż prywatny przewoźnik, który do tej porty obsługiwał tę linię, wycofał się z niej. Decyzję argumentował coraz mniejszą liczbą pasażerów i trudną do utrzymania rentownością.
- Nie będzie to nowa linia, a wydłużenie o kilka przystanków tej, na której już jeździmy – wyjaśnia prezes Lech. - To zarówno odpowiedź na prośby mieszkańców, jak i gminy, by nie pozostawiać ich bez komunikacji zbiorowej. Owszem, wcześniej do Moszczenicy kursowało dwóch przewoźników, więc i liczba pasażerów rozbijała się na obu. Teraz „skumulują” się w jednym – tłumaczy dalej obrazowo.
Dziesiątką do szkoły i na pociąg
Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami od 1 października działa weekendowa linia nr 10, która dowozić pasażerów do pociągów, które przyjeżdżają i odjeżdżają ze stacji w Gorlicach-Zagórzanach. Wprawdzie to dopiero kilka dni, ale uważni obserwatorzy widzą efekty – przypomnijmy, że linia została uruchomiona po licznych apelach społeczników, a właściwie miłośników kolei. Wieści szybko się rozchodzą, więc i pasażerowie się pojawiają. Dzisiaj (11 października) na autobus w kierunku miasta czekała czwórka podróżnych. Może to jeszcze powód do odpalania fajerwerków, ale pamiętajmy, że to niespełna dwa tygodnie, gdy kurs funkcjonuje.
- Myślę, że ostatnie zmiany na pewno wyszły korzystnie, choć jeszcze jest parę kwestii do poprawy w rozkładzie – komentuje Szymon Białoń z Kolejowych Gorlic.
Dodatkowo, po zmianach, poranny kurs „dziesiątki” w dni powszednie będzie dowodził uczniów do ZS nr 1.
- To samo dotyczy linii nr 6, Szymbark-Łęgi do Kobylanka-Kościół – wyjaśnia dalej prezes Lech. - Po zmianie, z myślą o uczniach ZS nr 1, każdy kurs będzie przejeżdżał przez Osiedle Górne – dodaje.
Autobusami MZK będzie teraz można dojechać do skrzyżowania w Bieśniku, a mieszkańcy Bielanki znajdą na rozkładach w swojej miejscowości dodatkowy kurs na Osiedle Górne.
- O Łukasiewiczu i Gorlicach w serialu powstałym na zlecenie Narodowego Centrum Kultury
- Bobowa. Złote i diamentowe gody par małżeńskich
- Biecki Jarmark Kultury. Huczne otwarcie w przyszłym roku
- Napad na miejskie ujęcie wody. Uprowadzenia, wybuchy, skażenie wody, pożar
- Dwa baseny, dwie historie. Jeden dopiero będzie, drugi wciąż czeka na remont
- Parzeniok od Jędrzeja Jakubowskiego z Gościńca Banica z prestiżową Perłą 2022
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?