O to, czy lodowisko będzie działało podczas zbliżającej się zimy pytała na ostatniej sesji RM Lucyna Jamro.
- Do mieszkańców docierają sygnały, że w tym roku przewidywane jest jego zamknięcie – przytaczała. Jeśli tak, to czy związane jest to z planowaną budową zadaszenia, czy też może z oszczędnościami związanymi z kolei z kryzysem na rynku energetycznym – dodała.
Rafał Kukla, zapytaniem radnej był wyraźnie zaskoczony, po czym stanowczo odpowiedział, że takich planów nie ma.
- Nikt nie przewiduje jego zamknięcia – zaznaczył.
Na zadaszenie lodowiska też będziemy musieli poczekać. Jeszcze latem ogłoszony został przetarg na sportowe przedsięwzięcie, ale ostatecznie nie pojawiła się żadna oferta, co skutkowało unieważnieniem postępowania. Kolejne – w przygotowaniu. Zgodnie z założeniami ma się odbyć w trybie zaprojektuj-wybuduj.
Jak bumerang w Muszynie
Miasto zamierza przeznaczyć na zadanie ponad 3,5 mln złotych. Żeby sobie wyobrazić, jak to będzie wyglądało finalnie, trzeba zamknąć oczy i przywołać obraz lodowiska w Muszynie: dach z tkaniny poliestrowej pokrytej PCV, rozciągnięty na drewnianej konstrukcji w kształcie bumerangu z częściowo ruchomymi zewnętrznymi ścianami, po to by latem, gdy w tym miejscu działają korty tenisowe, móc je rozsunąć lub nawet zdjąć.
Z drugiej strony pytanie o ewentualne zamknięcie nie jest do końca bezzasadne, zwłaszcza w kontekście tego, co dzieje się choćby u naszych sąsiadów. Kilka dni temu na zamknięcie basenu zdecydowały się władze Krosna. Decyzja ma krótkie uzasadnienie: ze względu na drastyczny wzrost kosztów energii cieplnej obiekt zostaje zamknięty do odwołania. Z kolei w Jaśle, tamtejszy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zdecydował o skróceniu czasu pracy placówki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?