- U nas tę dyrektywę wprowadza ustawa o odpadach z 22 stycznia 2010 roku. Określa ona między innymi tak zwaną zasadę bliskości - odzysk i unieszkodliwianie niesegregowanych odpadów komunalnych i pozostałości z sortowania może być prowadzony jedynie na obszarze województwa, na którym odpady zostały wytworzone. I co gorsza - i tutaj jest nasz największy problem - jeśli wyznaczony poziom redukcji składowanych odpadów nie zostanie zachowany, wówczas grożą nam kary, które może nałożyć na nas zarówno marszałek, jak i wojewódzki inspektorat ochrony środowiska. Kary te przy nicnierobieniu z problemem śmieciowym odbiją się oczywiście na kieszeni mieszkańców. Dlatego trzeba działać - mówi Jakub Krzyszycha, rzecznik prasowy urzędu.|
I dodaje, iż według Małopolskiego Planu Gospodarki Odpadami 2010 planowane jest stworzenie w województwie kilku Zakładów Zagospodarowania Odpadów. - W dużym uproszczeniu to spalarnie, do których trafiałyby śmieci, które po unieszkodliwieniu dawałyby dodatkowo energię cieplną i elektryczną - tłumaczy dalej.
Zgodnie z tym planem, powiat gorlicki znalazł się w jednym subregionie z nowosądecczyzną i limanowszczyzną. Nasi sąsiedzi na razie nie podejmują konkretnych działań, za to do Gorlic zgłosili się przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z Tarnowa, którzy planują budowę takiej spalarni dla kilku powiatów.
Problem w tym, że gorliczanie ponieśliby nie tylko koszty "normalnej" opłaty za śmieci, ale również koszty wywozu do Tarnowa. Dlatego też miejska elektrociepłownia zdecydowała się na przygotowanie projektu takiego zakładu w Gorlicach. W poniedziałek w urzędzie odbyło się spotkanie w tej sprawie.
- Dobra informacja jest taka, że elektrociepłownia planuje wdrożyć system stosunkowo szybko, bo na przełomie 2013 i 2014 roku. Tyle czasu jest bowiem potrzebne na przygotowanie inwestycji - zaprojektowanie i znalezienie finansowania. Druga dobra wiadomość to taka, że być może po wdrożeniu spadną ceny za odbiór śmieci - zapowiada Jakub Krzyszycha, rzecznik urzędu.
Wstepne obliczenia wskazują, że zakład przerabiałby miesięcznie około sześciu tysięcy ton śmieci. Spalanie w specjalnym parowym piecu, którego konstrukcja niwelowałaby wszelkie niekorzystne dla środowiska pyły i wyziewy, mogłoby pokryć 95 procent dotychczasowego zapotrzebowania odbiorców elektrociepłowni.
- Instalacja służyłaby więc nie tylko mieszkańcom miasta, ale i okolicznych gmin. Co ważne - zarząd nie przewiduje, by w inwestycji musiały partycypować samorządy - dodaje Krzyszycha.
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ostry seks w Krakowie: szpital i więzienie
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?