Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Koncert chóru Belfersingers, jakiego jeszcze nie widzieliśmy!

Halina Gajda
fot. archiwum zespołu
W sobotę 21 października, w GCK odbędzie się koncert Śpiewających Nauczycieli. Tym razem w mocno rozrywkowym repertuarze. Ze sceny usłyszymy kumkanie, westchnienia...

Belfersingers. Chór. Niemal w całości nasz, gorlicki. Najczęściej widać go, a jeszcze bardziej słychać podczas różnych poważnych uroczystości, najbardziej podniosłych świąt religijnych. Muzyka piękna, ale trudna i co tu dużo mówić, nie zawsze trafiająca do wszystkich. Tym razem jednak będzie inaczej... - Zakumkamy ze sceny - mówi krótko Stanisław Gurba, jeden z chórzystów.

Komunikatem o „kumkaniu” od razu wywołuje konsternację. - Wiem, że brzmi to, co najmniej dziwnie - tłumaczy się. - O to właśnie chodzi. Chcemy udowodnić, że chóry to nie tylko śpiewają w kościele, ale potrafią pokazać się w rozrywkowym repertuarze - dodaje.

Podobno kumkanie to i tak nic w porównaniu z klezmerską interpretacją „Głębokiej studzienki” i końskimi odgłosami, które zamierzają wydawać podczas jednej z piosenek.

W muzyce trzeba umieć dobrze planować
Pomysł na Luz Blues, Folk pojawił się jakiś czas temu. Jak to bywa, od idei do realizacji droga daleka. W muzyce tak samo, jak w budowlance. Nie wystarczy na kartce papieru narysować domu, trzeba wszystko dokładnie rozplanować: wysokość pokoju, grubość ściany, wskazać miejsce na kontakt. Tak samo jest z nutami - skoro plan jest, by na koncert przyszli nie tylko wysublimowani koneserzy chóralnych śpiewów, ale też zwykły Kowalski, który doskonale stawia domy, ale za bardzo nie odróżnia adagio od largo - trzeba wszystko dobrze przemyśleć i dobrać repertuar.

- Stąd choćby wspomniana piosenka o żabach, które boją się groźnego bociana - śmieje się Stanisław Gurba. - Zapewniam, że kumkanie na głosy zwala z nóg. Z powodu śmiechu - chwali się.

Koncepcją „chóru na wesoło” zarazili innych, podobnych sobie. Jutro spotkają się na koncercie w GCK.
- Doskonale się rozumiemy z tymi „innymi” - zapewnia z taki samym zapałem Stanisław Dziedziak, również chórzysta. Ma najdłuższy staż pośród Śpiewających Nauczycieli. - Cóż, mamy w repertuarze Beatlesów, ludowe piosenki afrykańskie, w suahili też nam się zdarza podśpiewywać - wylicza z poważną miną. - Owszem, czasem bywają to zupełnie spontaniczne występy, niekoniecznie przed szeroką publicznością - mruży znacząco oko.

Co chórzysta, to inny temperament

Z zespołem współpracuje Mirosław Bogoń, człowiek wielu muzycznych talentów, ale przede wszystkim doskonały aranżer, który potrafi z „oklepanej” ludowej przyśpiewki, zrobić majstersztyk. Tak było i tym razem.
- Pogórzańskie i łemkowskie piosenki mają teraz lekko jazzowe brzmienie - zdradza Dziedziak. - Ludowe, muzyczne jądro zostało bez zmian, ale wydźwięk, to już coś zupełnie nowego - dodaje.

Dzisiejsza odwaga i jednocześnie dystans do siebie i czasem do muzyki w Belfersingers - mają głębokie i rozłożyste korzenie. W końcu w tym roku obchodzą piętnaste urodziny. To wystarczająco długo, by skosztować chleba z niejednego pieca. Przecież nie kto inny jak oni, przed laty, obrali sobie za dyrygenta Guglielmo Callegari, Włocha z krwi i kości, tenora, na stałe mieszkającego w… Rzeszowie. Połączenie temperamentnego południowca z bądź co bądź chłodniejszą krwią gorliczan przynosiło nieoczekiwane efekty.
- Guglielmo zwykł nas motywować trzema słowami: siła plusz odwaga - wspomina Stanisław Gurba. - Owy „plusz” był oczywiście „plusem”, a powiedzonko miało nas jeszcze bardziej zachęcić do pracy - dodaje.

Współpraca z Włochem nie trwała jednak zbyt długo. Jego miejsce zajęła Edyta Sędzik, drobna brunetka, jeszcze studentka. Porównywanie ją z Włochem to zestawianie ognia z wodą. Choć większość chórzystów jest od niej dwa albo i trzy razy starsza, doskonale potrafi nad nimi panować i jak trzeba, potrafi skarcić.

Na sobotni, pierwszy Gorlicki Festiwal Chóralny Luz Blues Folk zaprosili zaprzyjaźnione chóry, ze Strzyżowa, Łużnej i Podkarpacki Chór Męski. Słuchając zapowiedzi chórzystów, to trzeba zobaczyć. Zapraszamy - 21 października 2017 r. (sobota) o godz. 19 w sali teatralnej GCK.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto