Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Internetowy romans zakończył się stratą 50 tysięcy złotych. Gorliczanka uwierzyła w płomienne uczucia "dyplomaty"

Lech Klimek
Lech Klimek
Gorliczanka uwierzyła w płomienne uczucia "dyplomaty"
Gorliczanka uwierzyła w płomienne uczucia "dyplomaty" archiwum polskapress
Takie metody wyłudzania pieniędzy od osób, które zbyt ufnie podchodzą do internetowych znajomości, opisywaliśmy już wielokrotnie. Najczęściej oszukiwane są kobiety, które ulegają iluzji szczęścia przy boku amerykańskiego żołnierza, który po latach służby postanawia związać się z mieszkanką naszego kraju.

Tym razem w całej misternej oszukańczej procedurze zaszła pewna zmiana. Gorliczanka, która wdała się w internetowy flirt, straciła ponad 50 tysięcy złotych.

Niestety 68-latka uwierzyła w obietnicę wspólnego życia i żarliwe uczucie dyplomaty ONZ. Zamiast wspólnego życia jest teraz policyjne dochodzenie.

- Do kobiety, przez popularny komunikator, odezwał się obcokrajowiec – relacjonuje Gustaw Janas, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach. - Mężczyzna dużo opowiadał o sobie, mówił, że jest wdowcem, że ma syna i że niedługo przechodzi na emeryturę. Pochwalił się również, że dostanie wysoką emeryturę wypłacaną z kasy ONZ - dodaje.

Po dość długim procesie zarzucania sieci i oplatania gorliczanki pajęczyną uczuć, mężczyzna napisał jej, że chciałby spędzić z nią resztę życia. Dodając jednocześnie, że niestety nie ma w Polsce nikogo, dlatego to właśnie do niej chciałby wysłać dokumenty niezbędne do jego przyjazdu do naszego kraju. W paczce miały być również pieniądze.

- Kobieta zgodziła się bez większego zastanowienia - opowiada policjant. - Bardzo szybko pojawiły się pierwsze problemy związane z przesyłką, okazało się, że ta utknęła i trzeba zapłacić kurierowi, żeby mogła ruszyć w dalszą drogę - podkreśla.

Taka metoda jest dość rozpowszechniona w przypadku tych, którzy są oszukiwani metodą na inwestycje w kryptowaluty. Tam też najczęściej, gdy ofiara chce zrealizować zyski, pojawiają się problemy z kurierem i powstaje konieczność wnoszenia kolejnych opłat. Dokładnie tak samo było i w tym przypadku. Po pierwszej akcji z kurierem problemy się nie skończyły i potrzeba było kolejnych przelewów, na które kobieta zaciągnęła nawet kredyt.

Kiedy potrzebowała kolejnej pożyczki, postanowiła poprosić o nią członków rodziny. To dopiero przyniosło otrzeźwienie, które zakończyło się na komendzie policji w Gorlicach.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto