Tym razem w całej misternej oszukańczej procedurze zaszła pewna zmiana. Gorliczanka, która wdała się w internetowy flirt, straciła ponad 50 tysięcy złotych.
Niestety 68-latka uwierzyła w obietnicę wspólnego życia i żarliwe uczucie dyplomaty ONZ. Zamiast wspólnego życia jest teraz policyjne dochodzenie.
- Do kobiety, przez popularny komunikator, odezwał się obcokrajowiec – relacjonuje Gustaw Janas, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach. - Mężczyzna dużo opowiadał o sobie, mówił, że jest wdowcem, że ma syna i że niedługo przechodzi na emeryturę. Pochwalił się również, że dostanie wysoką emeryturę wypłacaną z kasy ONZ - dodaje.
Po dość długim procesie zarzucania sieci i oplatania gorliczanki pajęczyną uczuć, mężczyzna napisał jej, że chciałby spędzić z nią resztę życia. Dodając jednocześnie, że niestety nie ma w Polsce nikogo, dlatego to właśnie do niej chciałby wysłać dokumenty niezbędne do jego przyjazdu do naszego kraju. W paczce miały być również pieniądze.
- Kobieta zgodziła się bez większego zastanowienia - opowiada policjant. - Bardzo szybko pojawiły się pierwsze problemy związane z przesyłką, okazało się, że ta utknęła i trzeba zapłacić kurierowi, żeby mogła ruszyć w dalszą drogę - podkreśla.
Taka metoda jest dość rozpowszechniona w przypadku tych, którzy są oszukiwani metodą na inwestycje w kryptowaluty. Tam też najczęściej, gdy ofiara chce zrealizować zyski, pojawiają się problemy z kurierem i powstaje konieczność wnoszenia kolejnych opłat. Dokładnie tak samo było i w tym przypadku. Po pierwszej akcji z kurierem problemy się nie skończyły i potrzeba było kolejnych przelewów, na które kobieta zaciągnęła nawet kredyt.
Kiedy potrzebowała kolejnej pożyczki, postanowiła poprosić o nią członków rodziny. To dopiero przyniosło otrzeźwienie, które zakończyło się na komendzie policji w Gorlicach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?