W czwartek około godziny 7 na alarmowy numer 112 ktoś zgłosił informację, że w kontenerze na śmieci pomiędzy otwartym basenem, a krytą pływalnią znajduje się dziwny pakunek. Policjanci i strażacy, którzy natychmiast dotarli na miejsce rzeczywiście stwierdzili, że to kartonowe pudełko przewiązane sznurkiem. Natychmiast odgrodzono więc teren taśmami.
Nie ewakuowano natomiast ani pracowników basenu, ani stacji paliw czy sklepu. Co więcej punkty te pracowały jak zwykle. Około godziny 10 z Krakowa dotarła do Gorlic śmigłowcem ekipa pirotechników, która zneutralizowała ładunek. Policja podała, że nie nie zawierał żadnych niebezpiecznych materiałów.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?