Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Glinik po stracie bramki zagrał dużo słabiej

Rafał Kamieński
Glinik stoczył wyrównany bój, ale mała to pociecha dla gorliczan, którzy punktów potrzebują jak powietrza i bardzo na nie w sobotę liczyli. Gorliczanie przegrali z Juventą 3:2.

Wszystko zaczęło się zgodnie z planem. Strzał Stępkowicza odbił Wesołowski, a nadbiegający Juruś wpakował piłkę do pustej bramki. Beniaminek bardzo szybko wyrównał i to podcięło skrzydła Glinikowi.
- Do pierwszej bramki lekko nawet przeważaliśmy - relacjonuje Andrzej Cetnarowski. - Gdy Juventa wyrównała, zupełnie straciliśmy koncept. Zespół nie umiał znaleźć sposobu na defensywę gości. Jestem bardzo rozgoryczony, bo takie mecze po prostu trzeba wygrywać. To spotkanie może nas kosztować III ligę.
Po zdobyciu wyrównującego gola beniaminek ze Starachowic ruszył ochoczo do ataku i przyniosło to efekt po przerwie. To zupełnie odebrało ochotę do gry gorliczanom. Druga i trzecia stracona bramka obciąża konto całej gorlickiej defensywy łącznie z bramkarzem. Glinik stać było tylko na kontaktową bramkę z rzutu karnego.
Za tydzień Glinik jedzie do Włoszczowej. Mecz z Hetmanem okupującym ostatnie miejsce w tabeli musi po prostu wygrać, bo czerwone światło już się pali.

Glinik Gorlice - Juventa Starachowice 2:3 (1:2)
Bramki: Juruś 36, Gadzina 73 k. - Kopeć 38, Wójcik 42, Ryński 63.
Widzów: 700.
Sędziował: Fudala (Brzesko).
Glinik: Grądalski 3 - Serafin 3, T.Olech 3 ż, Krzysztoń 2, Szary 3 - Chorobik 3, Stępkowicz (71 Zapała), Skowroński 3 (83 Czechowicz ż), Martuszewski 3, (61Yahiya) - Juruś 4 (60 Kurowski), Gadzina 4.
Juventa: Wesołowski 3- Stępień 3, Sado 2, Gębura 3, Kupczyk 3 - Ryński 4 (79 Wójtowicz 3, Drej 4, Kopeć 3, Płusa 3 ż- Wójcik 4 (73 Pyszczek), Anduła 3 ż (90 Kalista).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto