Nie takiego wyniku spodziewaliśmy się w sobotnim meczu Glinika Gorlice z niżej notowaną Rylovią Rylowa. Sobotnie spotkanie należało do tych w którym było wiele fauli, złośliwości i kartek, a zabrakło prawdziwej gry w piłkę nożną. Pomimo, że zespół Glinika zdziesiątkowany był kadrowo powinien sobie poradzić z najsłabszą drużyną jaka w ostatnim czasie przyjechała do Gorlic. Drużyna gości od początku nastawiona była na grę z kontry i osiągnęła swój cel już w szóstej minucie kiedy to po błędzie defensywy Glinika Kajda z ośmiu metrów pokonał naszego Brzeziańskiego. Po stracie bramki gorliczanie w żaden sposób nie potrafili sobie poradzić z słabo grającą drużyną gości. Po pierwszej połowie Glinik schodził z boiska pokonanny, ale nikt nie przypuszczał, że początek drugiej połowy rozwieje nam wszelkie nadzieje o zmianie wyniku. Dwa kolejne gole sprawiły, że straciliśmy nie tylko trzy punkty, ale i trzy gole. Szkoda, bo można było ten mecz chociaż zremisować.
Glinik Gorlice – Rylovia Rylowa 0-3 (0-1)
0-1 Kajda 6’, 0-2 J. Baran 54’, 0-3 Szewczyk 68’
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?