Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gładyszów. Pomysł Jakuba Kaczmarczyka na dziecięcą nudę. Gra planszowa na podłodze z taśmy malarskiej i nożyczek [ FOTO,VIDEO]

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. archiwum prywatne
Co zrobić z dziećmi w lockdownie, kiedy już wszystkie planszówki znają na pamięć, misie i lalki znudziły się do granic, a w powietrzu wisi energia, którą trzeba jakoś skanalizować, żeby nie zwariować. Jakub Kaczmarczyk, twórca gier bitewnych, na co dzień tata dwójki maluchów, doskonale temat zna. W twórczym akcie przygotował grę. Planszą była podłoga…

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Co oznacza zamknięte przedszkole, nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Jakub Kaczmarczyk za rodzicielskie motto przyjął, że telewizor i internet dla pociech owszem tak, ale tylko w ekstremalnie wyjątkowych przypadkach. Dzieciństwo ma być kreatywne, twórcze, poznawcze.  W większości domów, wszystko szło idealnie do czasu zamknięcia przedszkoli i szkół.

Bezkosztowy pomysł na rozrywkę

Po kolejnych tygodniach izolacji, farbki i kredki wzbudzają wzruszenie ramion i kategorycznie „nie chcę”, misie i lalki zostały wysłane w siną dal, a plastelina… No cóż, o jej losie lepiej nie wspominać.

- Tak pojawił się pomysł na grę, gdzie planszą została podłoga – opowiada tata Jakub. - Nie potrzeba do tego specjalnych nakładów. Wystarczy taśma malarska, nożyczki, kostka do gry i trochę wyobraźni – wylicza.

Taśmą wykleił na podłodze pola. Takie same, jak na planszy. Podłoga daje tę możliwość, że pole manewru jest znacznie większe. No i można wykorzystać naturalne przeszkody typu schody, wersalka, próg. Teraz wystarczy już tylko kostka do gry. Może być taka zwykła albo po prostu elektroniczna.

- Poza polami, wykleiliśmy różne strzałki, nawrotki, oznaczyliśmy miejsca, których przekraczać nie można – opisuje dalej.

W zabawę została zaangażowana cała rodzina, dołączyły też misie, które zwróciły z zesłania. Były emocje, doping, choć faktem jest, że czasem trzeba było pomóc córce w wygranej.
- Generalnie wszystko tutaj zależy od kreatywności, bo każda taka plansza może być przygotowana na wiele sposobów – dodaje.

Jak pewna kuleczka tor przemierzała

Poza grą na podłodze tata Jakub ma jeszcze na swoim koncie oryginalny tor typu domino. Konstrukcji nie powstydziliby się najlepsi architekci i kreatorzy przestrzeni. Wykorzystane zostało wszystko, co się tylko dało – książki, półki, rolka taśmy klejącej, klocki, pudełka i pudełeczka.
- Cała sztuka polegała na tym, żeby kulka wrzucona na starcie, tak pokonała cały ten labirynt, by ostatecznie uruchomiła dźwignię, która popchnie mały samochodzik na zjeżdżalnię – objaśnia.
Prób było setki, emocji tyle samo, ale wszystko wynagrodziła radość, gdy w końcu się udało.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto