Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fotowoltaika od kwietnia nie może się podnieść. Liczba przyłączeń nowych instalacji PV spadła kilkukrotnie po wprowadzeniu net-billingu

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Fotowoltaika wciąż się opłaca po wprowadzeniu net-billingu, jednak zainteresowanie nią wyraźnie spadło.
Fotowoltaika wciąż się opłaca po wprowadzeniu net-billingu, jednak zainteresowanie nią wyraźnie spadło. 123RF.com
Fotowoltaika od 1 kwietnia 2022 r. przestanie się opłacać – ostrzegali w mediach eksperci. Polacy chyba im uwierzyli, bo liczba przyłączanych instalacji jest dziś kilka razy mniejsza niż w I kwartale tego roku. Tymczasem nawet po wprowadzeniu rozliczeń w nowym systemie net-billingu panele fotowoltaiczne wciąż się opłacają, zwłaszcza w czasach wysokich rachunków za prąd.

Spis treści

Fotowoltaika z kilkukrotnymi spadkami. Winny net-billing

Im bardziej zbliżał się kwiecień 2022 r., tym bardziej media rozpisywały się o tym, ile prosumenci stracą na nowym systemie rozliczeń. Net-billing, który wszedł w życie 1 kwietnia, wywrócił do góry nogami dotychczasowe zasady rozliczania się za prąd z paneli fotowoltaicznych. Teraz nie można już bowiem oddawać nadwyżki wyprodukowanej energii do sieci i odbierać jej praktycznie za darmo.

– Osoby, które zgłosiły swoją mikroinstalację PV do końca marca tego roku, mogą korzystać z sieci energetycznej jak ze swego rodzaju „wirtualnego akumulatora” – tłumaczy Wojciech Rynkowski, ekspert Extradom.pl. – Ponieważ rozwiązanie to było powszechnie uważane za korzystniejsze niż nowowprowadzane przepisy, kto mógł, starał się zawrzeć umowę i zainstalować panele odpowiednio wcześniej (...). Spowodowało to oczywiście boom na rynku, po którym nastąpiło z kolei zmniejszenie zainteresowania instalacjami PV.

Jak bardzo po zmianach spadł popyt na fotowoltaikę? Według serwisu Green-news.pl najwięksi operatorzy sieci energetycznych zauważyli wyraźny spadek liczby przyłączeń nowych instalacji PV po kwietniu 2022 r.

  • Energa – w marcu blisko 16 tys. nowych instalacji, w kwietniu ponad 14 tys., w maju i czerwcu ok. 1700 instalacji;
  • Tauron – między marcem a kwietniem przyłączono nowe instalacje o łącznej mocy 390 MW, w maju – nieco ponad 30 MW;
  • Enea – w marcu łączna moc nowych instalacji wynosiła 68 MW, w kwietniu – 79 MW, w maju – 13,7 MW.

Jak podano, maleje również liczba nowych wniosków o przyłączenie instalacji. Za głównego winowajcę eksperci uważają net-billing, który odstraszył potencjalnych klientów.

– Można powiedzieć, że fotowoltaika w Polsce „złapała zadyszkę”, ale wydaje się, że jest to głównie wynik wcześniejszego boomu spowodowanego wejściem w życie nowych przepisów regulujących zasady rozliczania się prosumentów – uważa Rynkowski.

Sięgnij po energię ze słońca

Materiały promocyjne partnera

Sieć nie daje rady, operatorzy odmawiają, klienci się zniechęcają

Jednym z powodów spadającej popularności fotowoltaiki mogą być także coraz częstsze odmowy przyłączenia instalacji do sieci ze strony operatorów. Najczęściej wskazują oni, że sieć na danym obszarze nie udźwignie dodatkowej energii przesyłanej przez prosumenta. Tego typu przypadki, zdarzające się nagminnie, również mogą zniechęcać do inwestycji w panele.

– Nie od dzisiaj wiadomo, że nasza sieć przesyłowa jest mocno obciążona, a pojawienie się wielu producentów energii na końcowych odcinkach sieci powodowało liczne zakłócenia i perturbacje. Dotyczyło to zwłaszcza szkodliwych – dla nasyconych elektroniką urządzeń domowych – wzrostów i skoków napięcia – tłumaczy ekspert Extradom.pl.

Panele fotowoltaiczne wciąż opłacalne, zwłaszcza przy drogim prądzie

Mimo zmian w systemie rozliczeń za prąd nie sprawdziły się jednak prognozy mówiące, że po zmianach fotowoltaika kompletnie przestanie się opłacać – szybko drożejący prąd sprawił, że rachunek ekonomiczny zmienił się na korzyść prosumentów. Jak wylicza „Rzeczpospolita”, instalacja o mocy wynoszącej niecałe 4 kWp zwróci się w ok. 10 lat, ale czas ten będzie o dwa lata krótszy, jeśli prąd podrożeje o zaledwie 4 proc. w skali roku. Co więcej, obecnie na instalacji PV można zarabiać, co wcześniej nie było możliwe.

– Nowe regulacje są często wskazywane jako powód mniejszego zainteresowania fotowoltaiką w tym roku. Warto jednak zwrócić uwagę, że przynajmniej w teorii są one korzystniejsze dla tych, którzy produkują nadmiar prądu. W myśl poprzednich przepisów nie mogli oni uzyskać żadnych zysków, niezależnie od wielkości przesłanych do sieci nadwyżek. Przy obecnych regulacjach jest to możliwe, przynajmniej w teorii – ma to być zachętą zwłaszcza dla większych producentów energii elektrycznej – zauważa ekspert Extradom.pl.

Część ekspertów spodziewa się, że również wysokie ceny energii elektrycznej już wkrótce ponownie zachęcą do kupowania fotowoltaiki.

– Patrząc na długoterminowe prognozy wzrostu cen nośników energii i perspektywy upowszechnianie się magazynów energii, zainteresowanie panelami PV zapewne wkrótce powróci – uważa Rynkowski.

Fotowoltaika rekordowa mimo trudności

Obserwując spowolnienie rynku fotowoltaiki, warto pamiętać, że i tak jest on już w Polsce bardzo rozwinięty – według oficjalnych szacunków panele zamontował już na domach ponad milion osób. Łączna moc pochodząca z fotowoltaiki jest dziś tak duża, że przewyższyła prognozy – rząd zakładał, że taki poziom uda się osiągnąć dopiero w 2040 r.

Nic dziwnego, że fotowoltaika stale bije rekordy produkcji energii. Przykładowo, jak podają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, 18 maja panele wyprodukowały łącznie aż 6,56 GW prądu – to wynik niewyobrażalny jeszcze kilka lat temu. Z kolei w czerwcu br. udział energii z fotowoltaiki okazał się kilkakrotnie większy niż energii z elektrowni wiatrowych (939,8 GWh kontra 1429,4 Gwh).

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Fotowoltaika od kwietnia nie może się podnieść. Liczba przyłączeń nowych instalacji PV spadła kilkukrotnie po wprowadzeniu net-billingu - RegioDom.pl

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto