Integracyjne spotkanie Ślązaczek w Pałacu Długoszów było nadzwyczaj dynamiczne. I kolorowe. Panie ani przez chwilę nie miały czasu na nudę. Ekipa musiała być naprawdę charakterna – różowe skarpetki, kokardy we włosach, fryzura na Pipi, a do tego smoczek – nikt się nie wyłamał. Panie piekły dworskie ciasteczka, później je oczywiście zdobiły, a na koniec – zjadły ze smakiem. Jak już chęć na słodką przekąskę została zaspokojona – zaczęło się wielkie strojenie. Wybierać było w czym, bo w pałacowych pokojach można oglądać różne balowe stroje, które w zamiarze mają nawiązywać do historii miejsca.
Na finał zaś – przejażdżka na karuzeli. I co dziwne, nikomu nie kręciło się przy tym w głowie. Paniom tak się spodobał pobyt w Beskidzie Niskim, że zarezerwowały sobie wizytę za rok o tej samej porze.
Średnia cena piwa będzie szła w górę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?