Jak wynika z pierwszych relacji, dziecko szło chodnikiem, ale w pewnym momencie podjęło decyzję, by przeciąć drogę w miejscu, gdzie ruch był wahadłowy. Chłopiec nieszczęśliwie wpadł pod jeden z samochodów.
Działający na miejscu ratownicy podjęli decyzję, by ze względu na stan chłopca wezwać śmigłowiec LPR, który przetransportował dziecko do szpitala. W tej chwili nie ma jeszcze informacji o jego stanie.
- Według relacji kierowców chłopiec wbiegł na jezdnię spomiędzy stojących na jednym pasie samochodów, wprost pod koła jadącego drugim pasem fiata. Kierowca samochodu, 65-letni mieszkaniec Ropy, był trzeźwy – mówi Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
W czasie akcji ratowniczej przejazd przez ten odcinek drogi był całkowicie zablokowany.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?