Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwaj złodzieje w rękach policji. Kradli gotówkę na myjniach i paliwo z baków

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
W rękach policji jest już dwóch mężczyzn, którzy dość zuchwale okradali automaty w myjniach samochodowych. Dwa zgłoszone przez gorliczanina przypadki okazały się tylko wierzchołkiem góry lodowej. Najbardziej „zaangażowany” w złodziejski proceder 35-letni mieszkaniec powiatu usłyszał aż 20 zarzutów. W dwóch włamaniach „pomagał” mu 20-latek z Gorlic.

Kradzieże w myjniach, o których pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, były wisienką na przysłowiowym torcie. Żeby złodzieje mogli penetrować automaty samoobsługowych myjni samochodowych na terenie powiatu gorlickiego, ale i tarnowskiego, musieli mieć się za co przemieszczać. I na tę bolączkę znaleźli rozwiązanie. Okazuje się, że za uszami mieli też włamania do maszyn budowlanych. Opróżniali ich baki z paliwa.

- Początek sprawy to początek sierpnia i zgłoszenia z Gorlic o kradzieżach z automatów myjni. W sumie dochodziło do nich każdej nocy od 27 lipca aż do wszczęcia sprawy - mówi Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Szybko okazało się, że to sposób na życie dla 35-letniego mieszkańca powiatu.
- Ze śledztwa wynika, że mężczyzna najpierw działał sam. Potem znalazł sobie jednak wspólnika - dodaje policjant.
Kradzieże w automatach myjni Macieja Serafina, nie były jedynymi. W toku śledztwa okazało się, że właściciele podobnych firm działających na terenie powiatu gorlickiego i tarnowskiego nawet nie wiedzieli o tym, że ktoś włamywał się do ich urządzeń i zabierał dzienny utarg. Mieli oni bowiem sposób, by otworzyć urządzenie tak, aby nie zostawić śladów.
Na tym etapie wiadomo, że z takich automatów zniknęło 6000 złotych. Do tego, jak podaje policja, dochodzą jeszcze koszty uszkodzeń maszyn - idące w dziesiątki tysięcy złotych, ale to wycenią specjaliści, którzy sprzęt muszą naprawić.
W wyniku śledztwa okazało się, że złodzieje byli zainteresowani nie tylko żywą gotówką z automatów.

- Zaczęły do nas docierać informacje z różnych części powiatu o kradzieżach paliwa z baków maszyn budowlanych, pozostawionych w miejscach, gdzie akurat wykonywane są jakieś prace - podaje Grzegorz Szczepanek.

W sumie, w ciągu tygodnia złodziejom udało się włamać do baków pięciu maszyn budowlanych, 14 automatów myjni i budynku gospodarczego.
35-letni mieszkaniec powiatu usłyszał 20 zarzutów, w tym 16 związanych z kradzieżą z włamaniem i sześć dotyczących nieudanych prób włamania i kradzieży. Jego wspólnik, 20-letni mieszkaniec naszego miasta towarzyszył mu tylko w dwóch skutecznych „skokach”.
- Wobec 35-latka zastosowano dodatkowo dozór policyjny. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje policjant.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto