Długie kolejki do lekarzy specjalistów w Gorlicach

Takie statystyki są zatrważające, bo o ile na poradę ortodonty można poczekać, to co ma powiedzieć pacjent z problemami kardiologicznymi, który w przyszpitalnej poradni specjalistycznej na wizytę czeka 168 dni. Problem dotyczy nie tylko dostępu do lekarzy specjalistów, ale również do specjalistycznych badań i zabiegów wykonywanych w oddziałach gorlickiego szpitala.

Najgorsza sytuacja panuje jednak w Przyszpitalnej Poradni Specjalistycznej. Jeszcze w 2009 roku na wizytę do kardiologa czekało się 15 dni, rok później już 49 dni. Teraz sprawa ma się naprawdę poważnie, bo osoba z problemami kardiologicznymi może umówić się na wizytę za 168 dni, a oczekujących jest 68 osób.

W tym roku na drugim miejscu jest przychodnia endokrynologiczna, gdzie na wizytę u specjalisty trzeba czekać 143 dni. W ubiegłym roku po zarejestrowaniu się czas oczekiwania wynosił zaledwie 40 dni.

- Po pierwszym etapie negocjacji nie dostały kontraktu między innymi poradnie chirurgiczna, okulistyczna, laryngologiczna i kardiologiczna, bez których zapewnienie ciągłości leczenia pacjentom po wypisie z oddziałów szpitalnych byłoby trudne do zrealizowania. Z tymi poradniami zawarliśmy kontrakt później w drodze rokowań. Niestety, wartość kontraktów jest niższa, co automatycznie przełoży się na zmniejszenie dostępu pacjentów do tych poradni - wyjaśnia Marian Świerz, dyrektor szpitala.

Długie kolejki w Przyszpitalnej Poradni Specjalistycznej spowodowane są też tym, że wielu pacjentów korzystających z porad specjalistów w NZOZ wróciło do poradni przyszpitalnej.

Niepubliczne zakłady nie dostały kontraktów, więc wizyty są płatne. Tym samym przy wyjątkowo niskim kontrakcie liczba pacjentów stale wzrasta. Niewielu pacjentów stać, by korzystać z porady płatnej. Pozostali muszą cierpliwie czekać w kolejce i mieć nadzieję, że stan ich zdrowia się nie pogorszy.

Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Tarnów: zabiła go siostra, bo rozlało się mleko