Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Diety radnych i wynagrodzenia włodarzy w górę. Kolejne rady gmin zmieniają warunki finansowe

Lech Klimek
Lech Klimek
Również wójt gminy Lipinki dostanie wyższe wynagrodzenie
Również wójt gminy Lipinki dostanie wyższe wynagrodzenie
Śladem gorlickiej rady miasta i tej powiatowej podążają radni z gmin naszego powiatu. Co sesja to następują zmiany zarówno w dietach, jak i w wynagrodzeniach wójtów. Nic w tym dziwnego, bo od pierwszego listopada obowiązują nowe uwarunkowania, dotyczące zarówno diet radnych, jak i wynagrodzeń włodarzy. Parlament poluzował wprowadzone w 2018 roku obostrzenia. Dają one samorządowcom większy finansowy oddech.

FLESZ - Wypieramy z naszej świadomości, że jest pandemia

od 16 lat

W gminie Łużna w czasie ostatniej sesji nie było punktu dotyczącego zmiany wysokości diet radnych. Myliłby się jednak ten, kto uznałby, że oznacza brak zmian w temacie diety radnych.

- U nas następuje to automatycznie – mówi Teresa Burkot, sekretarz gminy Łużna. - Jeszcze w 2019 roku radni przyjęli uchwałę, która działa od 1 stycznia 2020 roku i zawarli w niej mechanizm, który bez potrzeby nowych uchwał zmienia wysokość diet w zależności od tego, jak wysoka jest maksymalna jej stawka - dodaje.

Zgodnie z tamtą uchwałą przewodniczący rady dostaje 100 procent diety, jaką może pobierać radny w gminnie do 15 tysięcy mieszkańców. Teraz jest to 2147 złotych, a wcześniej ta kwota wynosiła 1342 złote. Zastępca przewodniczącego i szefowie poszczególnych komisji rady będą otrzymywać teraz 65 procent górnej stawki, a szeregowi radni będą musieli się zadowolić połową tej kwoty. Radni z Łużnej musieli się jednak zająć zarobkami Mariusza Tarsy, wójta gminy Łużna. Od teraz, ale będzie on zarabiał 17600 złotych brutto. Jego wynagrodzenie podstawowe to teraz 10 tysięcy złotych, czyli o 5,4 tysiąca więcej niż wcześniej.

W czasie sesji bieckiej rady, sprawa diet i wynagrodzenia dla burmistrza nie była jakoś specjalnie roztrząsana. Radni zrobili to co musieli. Od teraz Grzegorz Nosal, szef rady będzie miał dietę na poziomie 90 procent maksymalnej możliwej stawki dla gmin z liczbą mieszkańców pomiędzy 15 a 100 tysięcy. Co miesiąc na jego konto wpłynie 2898,86 złotych.

- Gdy na komisji rady omawialiśmy to zagadnienie, sugerowałem, by ta moja dieta była niższa - mówi przewodniczący bieckiej rady. - Radni uznali inaczej, a to w moim przypadku oznacza, że będę mógł większe kwoty przeznaczyć na wspieranie przeróżnych charytatywnych przedsięwzięć - dopowiada.

Wiceprzewodniczący rady dostanie dietę w wysokości 75 procent podstawy, przewodniczący i sekretarz komisji stałej 50 procent. Szeregowy radny będzie miał teraz dietę wysokości 40 procent podstawy, która dla gminy Biecz wynosi 3220,86 złotych. Burmistrz Biecza wynagrodzenia zasadniczego będzie miał 9 950 złotych. A po zsumowaniu wszystkich składników jego wynagrodzenie będzie teraz wynosić 19 110 złotych brutto.

Również w gminie Lipinki nie obeszło się bez rozpatrzenia w czasie sesji rady uchwał dotyczących wynagrodzenia wójta i diet samych radnych.

- Od 13 lat nie było zmian wynagrodzeń wójtów - mówi Bogdan Czeluśniak, przewodniczący rady gminy Lipinki.

Głosowanie nad tym punktem obrad nie miało w sobie żadnego dramatyzmu, nikt też nie chciał w tej sprawie w czasie sesji dyskutować. Jak w przypadku każdego włodarza wynagrodzenie Czesława Rakoczego składa się z czterech składników. Pierwszy z nich to oczywiście wynagrodzenie zasadnicze, które ustalono na 10250 złotych. Do tego dodatki funkcyjny, specjalny i za wysługę lat. Koniec końców wójt gminy Lipinki będzie teraz pobierał wynagrodzenie w wysokości 19470 złotych, oczywiście brutto.

Jak powiedział nam Czesław Rakoczy poza wójtowaniem jest też gminnym kierowcą, społecznym szefem gminnego przedsiębiorstwa komunalnego i kierownikiem urzędu stanu cywilnego.

- To daje rocznie oszczędności ponad 200 tysięcy dla gminy – podkreśla wójt gminy Lipinki.

Radni z Lipinek ustalili też wysokość swoich diet. Od teraz każdy z nich za udział w sesjach i za pracę w komisjach dostanie 20 procent kwoty bazowej wynoszącej 1789,4 złotych za każde posiedzenie. Funkcyjni radni będą mieli o 4 procent więcej. Szef rady dostanie ryczałtem 120 procent tej bazy, a jego zastępcy 60 procent. Podstawą wypłaty będzie lista obecności na sesjach i w czasie prac komisji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto