Co roku na polskich drogach prowadzone są tysiące akcji ratunkowych spowodowanych wypadkami drogowymi, w których by uratować życie kierowcy i pasażerów, liczy się każda sekunda – mówi starszy kapitan Dariusz Surmacz, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
Konstrukcja, wzmocnienia i systemy bezpieczeństwa pojazdów stanowią wyzwanie dla grupy ratowniczej. Na drogach jeżdżą przecież setki modeli różnych samochodów i każdy jest chociaż trochę inaczej skonstruowany.
– Karoserie samochodów mają wzmocnienia, które są bardzo umiejscowione w różnych częściach pojazdu. Znalezienie i odłączanie akumulatorów też, wbrew pozorom, nie jest łatwe. Podobnie ma się sprawa z poduszkami powietrznymi – dodaje Surmacz.
Karta ratownicza to zestandaryzowana informacja, która na papierowej karcie przedstawia schemat pojazdu z zaznaczonymi najważniejszymi elementami umiejscowienia wzmocnień karoserii, rozmieszczenia poduszek bezpieczeństwa czy też gazowych napinaczy pasów. Każdy powinien ją mieć w swoim samochodzie. Tak na wszelki wypadek...
Więcej informacji o tym, jak ją zdobyć, można znaleźć na stronie www.straz-gorlice.pl.
– Zachęcam do zaopatrzenia samochodu w kartę ratowniczą, bo może ona skrócić czas trwania akcji ratunkowej nawet o dziewięć minut, a od tego czasu może zależeć nasze życie – przekonuje Surmacz.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?