Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

COVID-19. Czwarta dawka szczepionki już dostępna. Szczepić się czy czekać na nową?

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Szósta fala pandemii dotarła do Polski w środku lata. Odpowiedzią Ministerstwa Zdrowia na rosnącą od tygodni liczbę zakażeń jest rozszerzenie grupy osób, które mogą przyjąć czwartą dawkę szczepionki. Pytamy zakaźników, czy lepiej zaszczepić się już teraz, czy poczekać do jesieni, kiedy mają pojawić nowe wersje szczepionek opracowane przeciw późniejszym wariantom SARS-CoV-2.

Nowa, bardzo zakaźna odmiana koronawirusa SARS-CoV-2 – BA.5 atakuje coraz skuteczniej kraje zachodniej i południowej Europy, a także Polskę. Wczoraj podano informację o ponad 15 tys. nowych zachorowań od 13 do 21 lipca. Tydzień wcześniej przypadków było o połowę mniej – ok. 8 tys. Jeśli chodzi o Małopolskę to w ciągu ostatnich siedmiu dni odnotowano 1252 infekcje – plasując nasz region na trzecim miejscu wśród wszystkich województw o najwyżej liczbie zachorowań.

Według specjalistów dane dotyczące liczby zakażeń są mocno niedoszacowane. Bazy zachorowań opierają się na wynikach testów wykonanych jedynie w szpitalu bądź POZ – bo tylko te trafiają do oficjalnego rejestru. Realnie zakażeń może być o wiele więcej. By je poznać, musielibyśmy wrócić do masowego testowania.

- Na szczęście wzrost liczby wykrytych zakażeń nie przekłada się na liczbę ciężkich postaci COVID-19, wymagających hospitalizacji i wysokoprzepływowej tlenoterapii lub respiratora. Są to pojedyncze zachorowania u osób w podeszłym wieku, z różnymi chorobami i które w większości przypadków są nieszczepione – mówi prof. Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.

Według ministra zdrowia Adama Niedzielskiego w Polsce szczyt zachorowań może przypaść na połowę sierpnia z liczbą 8 tys. zachorowań dziennie. Wówczas według prognoz liczba pacjentów, którzy będą wymagać hospitalizacji wzrośnie do 3 tys.

Eksperci nie mają wątpliwości, że aktualne wzrosty zakażeń to m.in. pokłosie odwołania stanu epidemii, które wywołało ogólne rozprężenie.

- Tymczasem pandemia nie wygasła. Zakażenia SARS-CoV-2 cały czas występowały, tylko ich liczba zdecydowanie spadła, teraz mamy trend odwrotny. To działa na zasadzie sinusoidy – dodaje prof. Boroń-Kaczmarska.

Nowa decyzja Ministerstwa Zdrowia

Przeciwko koronawirusowi nadal najlepszą ochronę stanowią szczepienia. Dlatego też w związku z wydaniem w zeszłym tygodniu przez Europejską Agencję Leków (EMA) rekomendacji, ministerstwo zdrowia wczoraj podjęło decyzję w sprawie podawania drugiej dawki przypominającej. Od piątku czwartą dawkę szczepionki będą mogli przyjąć wszyscy chętni powyżej 60 roku życia oraz młodsze osoby - powyżej 12 lat - z upośledzoną odpornością.

Zgodnie z wytycznymi osoby po 60. roku życia będą mogły się zgłosić na szczepienie drugą dawką przypominającą po 120 dniach od przyjęcia pierwszej dawki przypominającej (trzeciej). Natomiast osoby młodsze z niedoborami odporności będą uprawnione do przyjęcia czwartej dawki po 90 dniach od przyjęcia trzeciej.

Czekać, czy się szczepić?

W opinii publicznej pojawiają się jednak pytania, po co szczepić się starą szczepionką, skoro na jesień mają pojawić się jej nowe wersje opracowane przeciw późniejszym wariantom SARS-CoV-2.

- Po pierwsze, dlatego że wzrosty zakażeń obserwujemy już teraz. A po drugie nie ma sensu czekać do jesiennych aktualizowanych dawek szczepionki, gdyż nie wiadomo, co stanie się w najbliższych miesiącach. Dla osób powyżej 60. roku życia, które szczepiły się w ubiegłym roku, a mają dysfunkcyjny układ odpornościowy, może to być zdrowotnie zbyt ryzykowne. Ponadto szczepionki skonstruowane na bazie oryginalnego wirusa z Wuhan mimo iż są mniej efektywne w stosunku do nowych wariantów, to nadal zmniejszają ryzyko ciężkiego przebiegu choroby. Po co więc ryzykować? - przekonuje prof. Boroń-Kaczmarska.

Jak wskazują badania, łącznie przyjęcie czterech dawek daje odporność na obecne warianty na poziomie 80 proc. To znaczy, że na 100 osób, które będą miały kontakt z wirusem, zachoruje 20. E-skierowania na szczepienie drugą dawką przypominającą są dostępne na internetowym koncie pacjenta (IKP). W najbliższych dniach osobom uprawnionym do kolejnego szczepienia wysłane zostaną także SMS-y.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: COVID-19. Czwarta dawka szczepionki już dostępna. Szczepić się czy czekać na nową? - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto