Do zatrzymania doszło 5 marca, na jednej z gorlickich stacji benzynowych.
– Wracający do domu po służbie policjant zauważył kilku mężczyzn, którzy zmieniali tablice rejestracyjne w samochodzie mercedes. Natychmiast powiadomił kolegów z Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach, którzy chwilę później zatrzymali czterech mężczyzn – mieszkańców województwa śląskiego – relacjonuje podinspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Krakowie.
W czasie dokładnego sprawdzenia okazało się, że mężczyźni posługują się skradzionymi tablicami rejestracyjnymi, a ponadto chwilę wcześniej próbowali wyłudzić z jednej z gorlickich firm koparkę wartą około 200 tysięcy złotych. Przy jednym z zatrzymanych znaleziono także fałszywe dokumenty.
– Gorliccy policjanci ustalili, że jeden z mężczyzn, posługując się podrobionym dokumentem tożsamości oraz podając się za pełnomocnika jednej z firm działających w Małopolsce, próbował wynająć koparkę. Mężczyźni posiadali szereg dokumentów firmy oraz zaliczkę, którą zamierzali wpłacić. Nie mieli natomiast zamiaru zwracać wypożyczonego sprzętu – dodaje Ciarka.
Zatrzymani mężczyźni w wieku od 35 do 60 lat byli wielokrotnie notowani w związku z podejrzeniem popełnienia szeregu przestępstw na terenie całego kraju.
– W czasie przesłuchania prokurator postawił im zarzut usiłowania oszustwa w mieniu znacznej wartości, za co grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Zastosował również wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe w kwocie od dwóch do czterech tysięcy złotych – tłumaczy dalej rzecznik.
Od mężczyzn zabezpieczono również ponad 18 tysięcy złotych w gotówce na poczet przyszłych kar.
Zapytaliśmy w gorlickiej prokuraturze, jakie są teraz koleje postępowania.
– Ustalamy wszystkie konieczne szczegóły. Zebrany do dzisiaj materiał dowodowy wskazuje, że grupa dokonała znacznie więcej przestępstw w kraju – mówi Tadeusz Cebo, szef gorlickiej prokuratury.
To kolejna w tym roku próba kradzieży sprzętu. W styczniu, wprawdzie na znacznie mniejsza skalę, do podobnej doszło w Łużnej. Tam policja zatrzymała do kontroli samochód osobowy. Szybko okazało się, że w jego bagażniku znajduje się kilkanaście sztuk elektronarzędzi skradzionych z garażu w Woli Łużańskiej. W tym przypadku złodziejami okazali się zawodowcy, którzy mają już na swoim koncie kilka podobnych przestępstw.
Podobnie jak tym od koparki, grozi im do dziesięciu lat więzienia.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?