Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CBŚP rozbiło gang sutenerów. Działali też w Gorlicach

Lech Klimek
Lech Klimek
Internet pełen jest ogłoszeń pań i panów zachęcających do spotkania w miłej domowej atmosferze. Nie brakuje ich też, gdy wpiszemy w wyszukiwarkę nazwę naszego miasta. Sporo z nich to po prostu ogłoszenie, za którymi stają zorganizowane grupy przestępcze.

FLESZ - Posypały się mandaty. Czy też popełniasz ten błąd?

CBŚP uderzyło w agencje towarzyskie tzw. mieszkaniówki na terenie Małopolski i czterech innych województw. Lokal, w którym świadczono usługi seksualne, znajdował się też w Gorlicach, na jednym z osiedli mieszkaniowych. Do naszej redakcji dotarły sugestie, że mogło to być Osiedle Dolne w Gliniku.
W wyniku akcji przeprowadzonej przez policjantów CBŚP z Rzeszowa, wspartych przez funkcjonariuszy biura z zarządów w Katowicach, Krakowie, Kielcach, Wrocławiu i Lublinie, a także policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zlikwidowano 19 agencji towarzyskich, tak zwanych mieszkaniówek. W działaniach wzięło udział prawie 150 policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali 7 osób, w wieku od 28 do 48 lat. Część zatrzymań miała bardzo dynamiczny przebieg i brali w nich udział policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Rzeszowie.
- W przypadku takich operacji takie jednostki policji jak nasza z zasady nie uczestniczą w działaniach – mówi Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy KPP w Gorlicach. - Nie znam więc żadnych szczegółów ubiegłotygodniowych zdarzeń. Oczywiście czasem są sytuacje, że jesteśmy proszeni choćby o wskazanie lokalizacji, czy o jakieś wsparcie techniczne. Tym razem nie było nic takiego - dopowiada.
Policjant podkreśla, że rozpracowywanie tego rodzaju grup przestępczych jest bardzo trudne.
- To hermetyczne środowiska, z których nie docierają żadne sygnały – mówi. - Jeśli nawet je mamy, to biorąc pod uwagę najczęściej ponad lokalny zasięg tych spraw, trafiają one to pełnego rozpracowania właśnie przez CBŚP - dodaje.
Zatrzymanym przez policję Andrzej N. ze Śląska i Paweł W. z Podkarpacia byli w niej szefami świetnie zorganizowanej grupy przestępczej z równie dobrze działającym systemem świadczenia usług erotycznych. Zdaniem śledczych to oni na portalu randkowo-erotycznym poszukiwali kobiet gotowych trudnić się nierządem. W kilkunastu miastach, w tym w Gorlicach, wynajmowali mieszkania, w których panie mogłyby świadczyć takie usługi, monitorowali lokalny rynek usług seksualnych, by móc ustalić konkurencyjne stawki, organizowali ogłoszenia o takich usługach. Prokurator ustalił, że grupa czerpała korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez co najmniej 111 kobiet, w tym obywatelki Ukrainy. W prowadzeniu biznesu pomagało im 5 kobiet, które dbały o wynajęte mieszkania, na ogół dwupokojowe, zapewniały porządek, dostarczały np. prezerwatywy, środki czystości, higieny osobistej, odbierały od prostytutek i dostarczały „opiekunom” też część zysku, jakie Andrzejowi N. i Pawłowi W. pobierali za opiekę i organizację pracy. Od każdej z zatrudnianych pobierali 150 zł za dobę udostępnionego pokoju. Śledczy obliczyli, że przy dużym popycie na takie usługi prowadzone w 19 na 24 wynajęte mieszkania, na wszystkich zatrudnionych paniach organizatorzy mogli zarobić ok. 1 mln zł rocznie.
- Należy podkreślić, że świadczące usługi panie robiły to absolutnie dobrowolnie, nie ma dowodów ani poszlak, by którakolwiek z nich była do tego procederu zmuszana - zapewnia prok. Rafał Teluk, naczelnik Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Rzeszowie Prokuratury Krajowej.
Gorlicka prokuratura nie zajmowała się tą sprawa.
- Tak naprawdę to nie przypominam sobie, byśmy przez ostatnie lata prowadzili tego typu sprawę – informuje Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy w Gorlicach.
To jednak nie pierwszy przypadek, gdy na terenie naszego miasta policja zlikwidowała tak zwane „domówki”. W 2016 roku policjanci Wojewódzkiej Komendy Policji w Krakowie rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która na terenie Małopolski i Podkarpacia stworzyła sieć mieszkaniowych agencji towarzyskich. Wtedy jedno z takich mieszkań znajdowało się w Gorlicach. Szefem przestępczej grupy był Dawid S., mieszkaniec Krynicy. Działał on w dokładnie taki sam sposób jak rozbita ostatnio grupa. W pracy wspierały go też kobiety. Co ciekawe jak się okazuje w tej branży opłaty pobierane przez organizatorów procederu, nie zmieniły się przez kilka lat. Kobiety korzystające z mieszkań zarówno 3 lata temu, jak i obecnie płaciły 150 złotych za dobę korzystania z mieszkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: CBŚP rozbiło gang sutenerów. Działali też w Gorlicach - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto