Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budka Suflera z wokalistką? Błażej Król trafia pod strzechy. ShataQS niepotrzebnie poucza. Recenzje nowości płytowych

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Budka Suflera
Budka Suflera Piotr Krzyżanowski
Budka Suflera ma troje wokalistów. Jak wypada nagrana w tej konfiguracji płyta "Skaza"? Nowy album Błażeja Króla to jego najbardziej przebojowy materiał. ShataQS łączy zgrabnie soul z folkiem, jak nikt inny w Polsce. Moriah Woods mieszka nad Wisłą, ale wykonuje typowo amerykańską muzykę.

Sytuacja pracownika na rynku pracy

od 16 lat

Budka Suflera „Skaza”, wydanie własne, 2022
Losy takich zespołów, jak Budka Suflera są wszędzie podobne. Kiedy przedwcześnie umiera ich lider, część fanów chce, aby ich idole zakończyli działalność, a część – by nadal ją kontynuowali. Po śmierci Romualda Lipki i odejściu Krzysztofa Cugowskiego basista Mietek Jurecki i perkusista Tomasz Zeliszewski wybrali tę drugą opcję. Przed mikrofon zaprosili aż trójkę wokalistów: Jacka Kawalca, Roberta Żarczyńskiego i Irenę Michalską. W tym składzie powstała płyta „Skaza”.

Wbrew internetowemu hejtowi, nowe piosenki Budki wcale nie ustępują tym, które trafiały na ostatnie albumy zespołu. Kawalec i Żarczyński sprawdzają się jako wokaliści. Momentami śpiewają aż nazbyt ekspresyjnie – ale być może dlatego, że bardzo chcą udowodnić, iż dają sobie radę. Gorzej z utworami, w których przy mikrofonie stoi Michalska. Budka Suflera z wokalistką? To chyba niezbyt dobry pomysł. Generalnie płyta jednak broni się i jeśli odrzucimy dawne przyzwyczajenia, piosenki ze „Skazy” mogą się spodobać fanom zespołu.

ShataQS „Weda”, wydanie własne, 2023
Naprawdę nazywa się Małgorzata Kuś i pochodzi ze Śląska. Długo dobijała się do wrót show-biznesu, aż w końcu w 2010 roku wygrała talent-show „Must Be The Music”. Mimo sukcesu, nie weszła jednak do mainstreamu. Pozostała na uboczu głównego nurtu, skupiając się zarówno na tworzeniu własnej muzyki, jak i na rozwoju duchowym. Pierwszym tego efektem okazała się płyta „Fenix” z 2019 roku. Teraz dostajemy jej kontynuację w postaci „Wedy”.

Wbrew wszechobecnej modzie na elektronikę, ShataQS stawia na akustyczne brzmienia. W roli głównej występuje tu gitara, na której gra Maciej Czemplik. Niesie ona emocjonalne wokalizy autorki „Wedy”, w których słychać zarówno echa soulu, jak i folku. W efekcie powstała oryginalna kombinacja, jakiej chyba nikt inny nie wykonuje na rodzimej scenie. Najsłabszym punktem tych piosenek są teksty, w których ShataQS zbyt często popada niepotrzebnie w mentorski ton.

Król „W każdym (polskim) domu”, Sony, 2023
Początkowo był wielką nadzieją polskiej alternatywy. Najpierw za sprawą indie-rockowej grupy Kawałek Kulki, a potem eksperymentującego z indie-folkiem duetu UL/KR. Ostatecznie postawił jednak na solową karierę. Autorskie piosenki Błażeja Króla spodobały się szerszemu gronu odbiorców – choćby podbiły serca słuchaczy Trójki i uczestników koncertów „Męskie Granie”. W efekcie piosenkarz nagrał aż sześć solowych albumów, z których każdy był lepszy od poprzedniego. Nie inaczej jest z tym najnowszym.

Już tytuł „W każdym (polskim) domu” zobowiązuje – i faktycznie ukrywa on chyba najbardziej przebojowe piosenki w dorobku Króla. Wokalista bezwstydnie sięga po ejtisowy synth-pop w stylu Papa Dance i zamienia go na własne utwory, łączące taneczne rytmy i chwytliwe refreny z podskórną melancholią. Świetnie wypadają tu duety: z Arturem Rojkiem, Piotrem Roguckim, a nawet Quebonafide. Warto też posłuchać o czym śpiewa Król w swych piosenkach, bo potwierdza to, że jest on obecnie jednym z najlepszych tekściarzy nad Wisłą.

Moriah Woods „Human”, wydanie własne, 2022
Choć pochodzi z Kolorado, na swą ojczyznę wybrała Polskę. Mieszka w Poznaniu i od kilku lat nagrywa i wydaje swoje płyty nad Wisłą. Śpiewa jednak po angielsku i wykonuje typowo amerykańską muzykę, oscylującą wokół folku i bluesa z elementami klasycznego rocka. Robi to, co w duszy jej gra – i nie chcąc chodzić na żadne kompromisy z wytwórniami płytowymi, sama wydaje swe płyty. Mało tego: najnowsza z nich ukazuje się dzięki wsparciu finansowemu jej fanów.

Piosenki z „Human” są mocno naznaczone własnymi przeżyciami ich autorki. Woods odstawiła alkohol i przeszła przez trudny okres psychicznych perturbacji. Dlatego głównym motywem utworów z jej trzeciego albumu jest cierpienie. Nie sprawiło to jednak, że nabrały one jakiegoś wyjątkowo dramatycznego tonu. Owszem są w nich głębokie emocje – ale płyną one spokojnym tonem, ujmując swym surowym brzmieniem i oszczędnymi aranżacjami. Dzięki temu brzmieniu z powodzeniem mogłyby się znaleźć na soundtracku do „Twin Peaks” czy do jakiegoś filmu Quentina Tarantino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Budka Suflera z wokalistką? Błażej Król trafia pod strzechy. ShataQS niepotrzebnie poucza. Recenzje nowości płytowych - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto