Bociany w Szymbarku mocno zdegustowała pogoda w ostatnich dniach. Ewidentnie nie spodobał im się deszcz i śnieg. Pióra namokły, pobrudziły się. Nie było wyjścia, jak je wysuszyć. No i gniazdo posprzątać. Udało nam się je podglądnąć. Wedle dobrze poinformowanych źródeł, pracami porządkowymi zajął się pan domu. Gospodyni przyglądała się z nieco z boku. Mamy nadzieję, że w pary wszystko w porządku i niedługo będzie cieszyła się z potomstwa.