Bobowa. Policjanci ustalają szczegóły tragicznego sobotniego wypadku w Bobowej. Zginął w nim młody motocyklista z powiatu nowosądeckiego

FLESZ - Przejść dla pieszych będzie mniej?

Policjanci przeprowadzili czynności na miejscu wypadku i wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

- Wstępne ustalenia wskazują na to, że do zdarzenia doszło w chwili, gdy kierująca seatem 20-latka, mieszkanka gminy Bobowa, kończyła już skręcać na parking, a więc najprawdopodobniej poza jezdnią. Motocyklista chciał wyprzedzić samochód – stwierdza Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Kierująca samochodem kobieta poinformowała, że zaczynając wykonywać manewr skrętu w lewo, widziała jednego motocyklistę, który ją wyprzedził i pojechał dalej. Drugiego, którym kierowała ofiara wypadku, zauważyła w chwili, gdy już nie dało się uniknąć zderzenia. Motocyklista wbił się w drzwi samochodu od strony kierowcy. Siła uderzenia była tak duża, że odbił się, przeleciał nad samochodem, a następnie z impetem uderzył w chodnik. Na koniec wpadł w zaparkowany samochód. Młoda kobieta kierująca seatem została przebadana na okoliczność zwartości alkoholu w organizmie. Wynik był zerowy. Na miejsce wypadku ratownicy wezwali śmigłowiec LPR, który odleciał po zgonie motocyklisty.

- Reanimacja 23-letniego motocyklisty trwała blisko dwie godziny - podkreślą policjant.

Najprawdopodobniej zostanie powołany biegły, który zbada zabezpieczone na policyjnym parkingu pojazdy. Prokurator zadecydował również o zabezpieczeniu zwłok mężczyzny do badań sekcyjnych.
- Okazało się również, że motocyklista, mieszkaniec powiatu nowosądeckiego, prowadził jednoślad pomimo tego, że jego uprawnienia zostały cofnięte przez starostę - informuje Grzegorz Szczepanek.
W trakcie akcji ratunkowej na miejsce wypadku wrócił też pierwszy motocyklista, kolega ofiary, który chwilę przed nim wyprzedził seata.
- Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu, dlatego przebadali go alkomatem. Urządzenie wykazało 0,54 promila alkoholu – relacjonuje rzecznik policji. - Oczywiście zostało mu zatrzymane prawo jazdy, dodatkowo okazało się, że licznik jego motocykla wskazuje około 16 tysięcy kilometrów mniej, niż zapis w bazie - mówi aspirant Grzegorz Szczepanek.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.