Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bloki przy Szpitalnej bez ogrzewania? Na ratunek przyjdzie MPGK

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Zardzewiałe, skorodowane rury, ogromne straty w cieple i decyzja o konieczności zakręcenia kurków z ciepłą wodą użytkową, ale też tą zasilającą centralne ogrzewanie ciążą na mieszkańcach trzech bloków należących do Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy Szpitalnej. Wybudowane pod koniec lat 70. minionego wieku, były zapleczem mieszkaniowym i swego rodzaju wędką dla młodych pracowników służby zdrowia, którzy mieli stworzyć kadrę nowego szpitala, ale musieli gdzieś mieszkać, żyć.

- Tak też było. Atrakcyjna praca, nowe mieszkanie. Kolejne lokale były więc zasiedlane przez pracowników służby zdrowia – mówi Marek Przybyło, prezes Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej przy Szpitalnej. - Jak się potem okazało, to było dobre rozwiązanie na start. Z czasem jednak ludzie zaczęli szukać działek, budowali domy, wyprowadzali się. Dzisiaj mieszkańcy wspólnoty to głównie emeryci – 110 osób w 60 mieszkaniach – dodaje.

Choć to mini osiedle ze szpitalem nie ma już dzisiaj nic wspólnego, to wciąż jest zależne od tej placówki, jeśli chodzi o dostawę ciepłej wody użytkowej i tej do centralnego ogrzewania.

Przy budowie bloków, zostały one podłączone do szpitalnej sieci ciepłowniczej i tak zostało. Kłopoty zaczęły się kilka lat temu, ale zawrzało teraz, kiedy szpital podał informację, że na koniec października, czyli tak naprawdę na start sezonu grzewczego odłączy bloki od zasilania sieci ciepłowniczej z kotłowni szpitala.

- Stan techniczny rurociągów zasilających bloki w centralne ogrzewanie oraz ciepłą wodę użytkową jest bardzo zły. Skorodowane rury to znaczne straty na cieple – podaje Marian Świerz, dyrektor szpitala. - Szpital nie ma środków na remont sieci ciepłowniczej zasilającej bloki oraz możliwości prawnych pozyskania funduszy na ten cel – tłumaczy.

Argumenty choć jasne i zrozumiałe, to mimo to nie do przyjęcia dla mieszkańców, którzy mieliby przetrwać najbliższą zimę w nieogrzewanych mieszkaniach.
- To nie jest tak, że o problemie wiedzieliśmy od lat i nic z tym nie zrobiliśmy – podaje dalej prezes Przybyło.
Już w 2019 roku wspólnota podpisała umowę z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej na dostawę ciepłej wody użytkowej, jak i tej zasilającej centralne ogrzewanie. Umowa została poprzedzona uchwałą podjętą na zebraniu spółdzielców.
Janusz Ząbek, prezes MPGK od tego czasu zrobił wszystko, by wymarzona przez mieszkańców ul. Szpitalnej sieć, wreszcie do nich dotarła.

- Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. W ramach projektu chcielibyśmy podłączyć do sieci część Spółdzielni Małopolska oraz rozbudować ją od ul. Ariańskiej do Szpitalnej – dodaje prezes Ząbek. - Wartość całego projektu to 4,5 mln złotych, z czego 2 mln dotyczy budowy sieci do ulicy Szpitalnej. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, to jeszcze w tym roku powstanie dokumentacja projektowa, a w przyszłym ruszymy z budową – tłumaczy.

Jest więc szansa, że mieszkańcy ul. Szpitalnej z problemem ciepłowniczym się uporają.

- Po rozmowach z dyrektorem szpitala i starostą zapadła decyzja, że jeszcze ten sezon nasze mieszkania będą ogrzewane z kotłowni szpitalnej – podaje Przybyło.

W kolejnym roku dostawą ciepła zajmie się już MPGK. Gdyby jednak wniosek przedsiębiorstwa przepadł, wspólnota widzi alternatywę w zaprojektowaniu i budowie instalacji gazowej w swoich 60 mieszkaniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto