Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Umowa dotycząca prac przy budynkach „Ochronki” w Szalowej, budynku OSP w Łużnej i Domu Ludowego w Woli Łużańskiej podpisana została pod koniec ubiegłego roku.
W Łużnej już koniec
Wykonawca, lokalna firma z terenu gminy Moszczenica zobowiązała się zakończyć wszystkie prace w ciągu 18 miesięcy od momentu złożenia podpisów pod dokumentami.
- Końcowy efekt widać już w Łużnej, gdzie zakończyła się praca przy budynku OSP, w którym również mieści się nasz posterunek policji – mówi Mariusz Tarsa, wójt gminy Łużna. - Warto przytomnieć, że właśnie na ścianie tego budynku znajduje się wspaniały mural przedstawiający generała Tadeusza Rozwadowskiego, który już niedługo będzie świetnie widoczny z drogi wojewódzkiej, bo znikną zasłaniające go drzewa i krzaki - dodaje.
Budynek w Łużnej poza świetnie teraz wyglądającą elewacją zyskał również panele fotowoltaiczne, co w zdecydowany sposób obniży koszty jego użytkowania.
Szalowe totalna zmiana
W Woli Łużańskiej nie widać jeszcze spektakularnych efektów, ale budynek przeznaczony do remontu ma już wymienione okna i drzwi.
- Spokojnie czekamy na rozpoczęcie prac na elewacji i mogę zapewnić, że sam będę ich doglądał - mówi Piotr Szczerba, sołtys wsi, którego biuro znajduje się w tym właśnie obiekcie.
Szalowa i znajdująca się tam „ochronka” to zupełnie inna sprawa. Docieplenie i nowa elewacja to tak naprawdę wisienka na torcie, bo oddany przez parafię gminie na 40 lat użytkowania budynek przechodzi całkowitą wewnętrzną metamorfozę. Na wewnętrzną przemianę budynku gmina wydała ponad milion złotych.
- W zakres robót budowlanych weszły między innymi roboty rozbiórkowe dachu, posadzek, ścianek i schodów, demontaż stolarki, a także dobudowa klatki schodowej oraz wymiana okien i drzwi - wylicza Mariusz Tarsa, wójt gminy.
Historia szalowskiej ochronki sięga 1947 roku i jest związana, z postacią ks. Stanisława Pękali, który zainicjował jej budową. Przyświecała mu idea pomocy najmłodszym mieszkańcom wsi, by mogli uczyć się w sprzyjających warunkach. Naraził się tym ówczesnym władzom, które żywo interesowały się pracami, ale też tym, kto będzie właścicielem obiektu.
- Walka o budynek ochronki między księdzem Stanisławem a władzami trwała bardzo długo, ale udało mu się osiągnąć założony cel – wspominała losy ochronki na łamach Kwartalnika Gorlickiego Aleksandra Wiejaczka. - Musiał jednak zapłacić grzywnę w wysokości 4500 złotych – przywołała historię sprzed lat.
Te idee w pełni zrealizują się teraz, bo po zakończeniu prac do budynku powróci szkoła muzyczna i przedszkole. Swoje pomieszczenie dostanie też mająca osiemnastowieczne korzenie szalowska orkiestra dęta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?