Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieczanie w Święto Niepodległości spotkali się na mszy w intencji Ojczyzny, by głośno powiedzieć, że warto być Polakiem

Halina Gajda
Halina Gajda
Uroczyste obchody Święta Niepodległości w Bieczu, 11 listopada 2022
Uroczyste obchody Święta Niepodległości w Bieczu, 11 listopada 2022 fot. halina gajda
Wciągnięciem flagi na maszt rozpoczęły się bieckie obchody 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Uczestnicy patriotycznej uroczystości przenieśli się później do kościoła św. Anny, by wziąć udział we mszy świętej w intencji Ojczyzny.

Władze gminy, goście, strażacy ochotnicy, przedstawiciele policji, dyrektorzy szkół i jednostek organizacyjnych, stowarzyszeń i innych organizacji działających na terenie gminy uczestniczyli w bieckich obchodach święta 11 Listopada. Nie mogło oczywiście zabraknąć parlamentarzystów. Do Małego Krakowa dotarła posłanka Barbara Bartuś. Jej koleżankę z ław poselskich, Elżbietę Zielińską, reprezentował dyrektor jej biura Konrad Mierzwa. Oboje wespół z Mirosławem Wędrychowiczem, burmistrzem złożyli wiązanki kwiatów na grobie Czesława Mariana Wawry, legionisty z Legionów Piłsudskiego.

Druga część uroczystości przeniosła się do kina Farys. Zaczęło się od hymnu, po czym scenę przejęli uczniowie z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Binarowej z montażem słowo-muzycznym „Moja Ojczyzna”.

- Spotykamy się dzisiaj podczas tego pięknego święta, by głośno powiedzieć, że warto być Polakiem – przekonywała z mównicy na scenie posłanka Bartuś. - Jesteśmy to winni ojcom niepodległości, wszystkich, którzy walczyli, abyśmy mogli dzisiaj wywiesić biało-czerwoną flagę – usłyszeli zebrani.

Mirosław Wędrychowicz, który zabrał głos zaraz po parlamentarzystce, również podjął temat patriotyzmu. Zadał wręcz pytania: czym jest dzisiaj patriotyzm, czy my jesteśmy patriotami, czy na pewno ci, którzy krzyczą o swoim przywiązaniu do ojczyzny, rzeczywiście kochają Polskę.

- Może czasem warto trochę zgiąć kark, by popracować, a nie uciekać – zastanawiał się głośno.

Do Biecza, akurat w listopadowym czasie, przyjechała grupa ukraińskiej młodzieży z Doliny. Ich opiekunem jest ks. Krzysztof Panasowiec, proboszcz tamtejszej parafii, która prowadzi również weekendową polską szkołę. Jej podopieczni przyjechali do Polski, by jak mówił duchowny, dzieci mogły pooddychać polskim patriotyzmem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto