Mały Kraków wyprzedził więc Gorlice w planach plenerowego kina. - To pierwszy seans, więc na razie nie wiemy, czy nasza propozycja się przyjmie i czy będą chętni - mówi Maria Tarczyńska, dyrektorka Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Gminy Biecz. - Dysponujemy pięćdziesięcioma leżakami, ale jak ktoś ma życzenie to może przynieść swój. Oczywiście będzie można się rozłożyć na innym "sprzęcie do siedzenia" - dodaje ze śmiechem.
Akcja filmu, który został wybrany, rozgrywa się w XVIII wiek, w słowackich Pieninach. W ukrytym w górach Czerwonym Klasztorze żyją mnisi kamedulscy. Pewnego dnia u wrót klasztoru odnajdują zakrwawionego, bezimiennego mężczyznę. Ratują go, by później przyjąć go w swoje szeregi, nadając mu przydomek Cyprian...
Ośrodek ma na razie ustalony repertuar do końca lipca. Opiera się na zasadzie "dla każdego coś miłego". Będzie więc melodramat, coś z kina akcji, thriller fantastyczno-naukowy. Jeśli będą chętni i takie oczekiwanie - filmy będą również w sierpniu.
Tymczasem w Gorlicach letnie kino ma zostać otwarte w przyszłym tygodniu. - Pierwsza projekcja odbędzie się 6 lipca o godz. 21.30 na dziedzińcu ratusza przed wejściem do Domu Polsko-Słowackiego. Sezon otworzy komedia produkcji USA z roku 2011 pt. "Kac Vegas w Bangkoku" - zdradza Adam Nowak, dyrektor Gorlickiego Centrum Kultury. - Podczas projekcji obowiązuje kulturalne zachowanie, zakaz palenia papierosów, zakaz wnoszenia i picia alkoholu. Kto zdecyduje się na złamać te zasady, może zostać wyproszony z projekcji filmu - dodaje. Widzowie mogą przynieść bezpieczne siedziska - krzesła, karimaty, materace dmuchane, leżaki.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?