O tym, że strażacy potrafią znaleźć panaceum na prawie wszystkie problemy, nie ma się co rozwodzić. Dzisiaj dali temu kolejny przykład. Tym razem bohaterami są druhowie z Biecza, którzy zostali zadysponowani na ulicę Binarowską.
- Mężczyzna, który zadzwonił na numer alarmowy tłumaczył, że słyszy pisk szczeniąt, które wpadły do wody, ale nie jest w stanie sam do nich zjeść z racji wysokiego brzegu - relacjonuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach.
Okazało się, że alarm tak naprawdę podniosła jego żona, która akurat była na grządkach. To ona pierwsza zwróciła uwagę na hałas dobiegający z wody. Strażacy z Biecza, którzy pojechali na miejsce, nie mieli większych problemów z zejściem do wody. Wyciągnęli z niej dwa przerażone szczeniaki. Pieski są już bezpieczne.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?