Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Biecki samorząd jest jednym z tych, który co roku pozyskuje pieniądze na to zadanie. W tym roku ta niebezpieczna dla człowieka roślina zostanie zlikwidowana na prawie dziewięciu hektarach w Strzeszynie. Prace będą prowadzone w dwóch etapach, najpierw w czerwcu, później w sierpniu.
Barszcz Sosnowskiego jest jedną z najbardziej toksycznych roślin w Polsce. W jego soku występują tak zwane furanokumaryny, czyli organiczne związki chemiczne, których ważną cechą jest łatwość łączenia się z DNA. Powoduje to między innymi poważne oparzenia i obumieranie komórek. Najczęściej można spotkać na odłogach, łąkach i przy drogach. Występuje także przy brzegach jezior i rzek, na polach uprawnych, pastwiskach, w ogrodach i lasach. W przypadku natknięcia się na barszcz Sosnowskiego, trzeba być wyjątkowo ostrożnym – furanokumaryny działają nie tylko w kontakcie ze skórą, ale też unoszą się w powietrzu. Zatem oparzenie może nastąpić nie tylko przez dotknięcie rośliny, ale nawet przejście obok niej.
Charakterystyczne cechy barszczu Sosnowskiego:
- Rozmiar kwiatów – baldachy barszczu Sosnoskiego mogą osiągać rozmiar nawet 80 cm
- Rozgałęzienie pędów – w przypadku barszczu Sosnowskiego, łodygi są o wiele bardziej rozłożyste
- Rozmiar liści – liście barszczu Sosnowskiego mogą mieć rozmiar nawet półtora metra kwadratowego
- Kolor liści – liście toksycznego barszczu są w kolorze żywej zieleni, podczas gdy liście barszczu zwyczajnego są ciemnozielone.
W Strzeszynie to kolejny etap walki z tym niebezpiecznym chwastem, która trwa już od kilku lat.
Współpraca: Marlena Hebda
FLESZ - Do normalności wrócimy po wakacjach?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?