W pierwszym etapie zostanie opracowany zbiór ceramiki. Pewnie niewielu, nawet rdzennych bieczan, zdaje sobie sprawę, że placówka ma u siebie około 40 tysięcy takich eksponatów. Są różne – od całych naczyń po szczątki. Mimo stanu wszystkie są skarbnicą wiedzy o przeszłości. Biecz od dawna jest polem badań archeologów, którzy upodobali sobie to miejsce z racji jego bogatej i sięgającej daleko w przeszłość historii.
- W muzeum mamy materiały, które poświadczające zasiedlanie tego terenu już w czasach pradziejowych – przypomina Paweł Kocańda, dyrektor placówki.
Wiemy też, że w okresie średniowiecza na Górze Zamkowej został wzniesiony gród, który od XII wieku był siedzibą kasztelana. Wokół niego rozwinęła się osada rzemieślniczo-targowa z kościółkiem św. Piotra i Pawła, która uchodzić może za kolebkę współczesnego Biecza.
Badania nad ceramiką mają potrwać dwa lata. Efektem ma być nie tylko rzetelna dokumentacja naukowa, ale też rekonstrukcja 3D naczyń glinianych oraz książka.
- Planowaną są badania specjalistyczne - analizy ceramologiczne i petrograficzne, badania radiowęglowe i dendrochonologiczne – wylicza dyrektor.
W skład zespołu, który podjął się zadania, są archeolodzy z Biecza, Rzeszowa, a nawet Anglii. Prace trwają już od kwietnia, finał zaś jest przewidziany w 2024 roku. Koszt to ponad 82 tysiące złotych, z czego 62 tysiące stanowi dotacja z ministerstwa kultury.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?