Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Badania DNA wskazały mogiłę kapelana PPAN. Ksiądz Gurgacz był żołnierzem niezłomnym

Lech Klimek
Lech Klimek
Ks. Władysław Gurgacz kojarzony jest głównie z Krynicą, ale najpierw pracował w Gorlicach. Ten kapłan i niezłomny żołnierz zginął od tzw. strzału katyńskiego - w tył głowy.
Ks. Władysław Gurgacz kojarzony jest głównie z Krynicą, ale najpierw pracował w Gorlicach. Ten kapłan i niezłomny żołnierz zginął od tzw. strzału katyńskiego - w tył głowy. IPN Kraków, archiwum GK
Ks. Władysław Gurgacz kojarzony jest głównie z Krynicą, ale najpierw pracował w Gorlicach. Ten kapłan i niezłomny żołnierz zginął od tzw. strzału katyńskiego - w tył głowy.

FLESZ - Przyłbice wciąż w ofercie firm

W pokazowym procesie księdza wyrok mógł być tylko jeden. Kara śmierci. Ksiądz Gurgacz, choć mógł uniknąć aresztowania, a podniesionym czołem oddał się w ręce komunistów. Na sali sądowej walczył słowem o dobre imię i szacunek dla swoich podopiecznych.
- Ci młodzi ludzie, których tutaj sądzicie, to nie bandyci, jak ich oszczerczo nazywacie, ale obrońcy Ojczyzny! - mówił w ostatnim słowie sądzony w sierpniu 1949 r. żołnierz niezłomny, ks. Władysław Gurgacz. - Nie żałuję tego, co czyniłem. Moje czyny były zgodne z tym, o czym myślą miliony Polaków, tych Polaków, o których obecnym losie zadecydowały bagnety NKWD. Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest zresztą śmierć?... Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę - dodał.

Pamięć przetrwała

Miejsce jego pochówku miało na zawsze pozostać nieznane. Komuniści chcieli by pamięć o niezłomnych zanikła. Kilkadziesiąt lat temu ktoś jednak odszukał i oznaczył mogiłę jezuity, a w latach 60. dotarli do niej były kleryk Michał Żak (skazany razem z ks. Gurgaczem) i ks. Stanisław Szymański, który stał się pierwszym biografem ks. Gurgacza. Jak się okazało błędnie. Teraz w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych rodzinom ofiar komunistycznego aparatu przemocy. Wśród zidentyfikowanych jest pięć osób, których szczątki odnalazł na cmentarzu Rakowickim pion poszukiwań krakowskiego IPN. To Wojciech Frodyma, ks. Władysław Gurgacz, Ryszard Kłaput, Mieczysław Kozłowski i Stanisław Szajna.
Wprawdzie ks. Gurgacz i Szajna mieli już swoje groby, nie było jednak pewności, czy rzeczywiście w nich spoczywają. Teraz dzięki pracy IPN już wiemy dokładnie, w której mogile znajdują się doczesne szczątki kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców. Po przeprowadzeniu testów DNA okazało się, iż Stanisław Szajna był pochowany w grobie ks. Władysława Gurgacza, a dzielny jezuita tam, gdzie miał spoczywać Szajna.

Gorlicki epizod

Władysław Gurgacz pochodził z Jabłonicy Polskiej, położonej między Brzozowem a Krosnem. Mając siedemnaście lat, wstąpił do nowicjatu księży jezuitów w Starej Wsi. Kształcił się w Pińsku na Polesiu, a potem w Kolegium Jezuitów w Krakowie. W sierpniu 1942 r. z rąk bp. Teodora Kubiny przyjął na Jasnej Górze święcenia kapłańskie.
Na wiosnę 1945 r. ks. Władysław Gurgacz został przeniesiony ze Starej Wsi do Gorlic, gdzie został duszpasterzem w szpitalu powiatowym. Pełniąc funkcję kapelana szpitalnego, dał się poznać, jako zaangażowany, otaczający opieką szczególnie wątpiących i tych, którzy odeszli od wiary. Tu też zetknął się z rodzącym się ruchem oporu wobec władzy komunistycznej, poznając m.in. Jana Matejaka ps. „Brzeski”, żołnierza WiN (Wolność i Niezawisłość), którego przekonania i postawa wobec powojennej rzeczywistości miały decydujący wpływ na późniejsze decyzje księdza.
Po zakończeniu swojej misji w Gorlicach w 1947 r. został przeniesiony do Krynicy, gdzie został kapelanem sióstr służebniczek. Dał się wówczas poznać jako odważny kaznodzieja, który nie lękał się piętnować nadużyć władzy komunistycznej.

Ucieczka do lasu

Kazania Gurgacza stawały się coraz bardziej zaangażowane. - Krytykował materializm, bezbożnictwo i sobiepaństwo totalitarnej władzy. W czasie nauk przed Wielkanocą 1948 r. szczególnie mocno podkreślał rozbieżność między nauką Chrystusową a rzeczywistością komunistyczną. Dlatego prawdopodobnie dwukrotnie podjęto próbę zamordowania go - podkreślają dr hab. Filip Musiał i dr Dawid Golik, historycy z krakowskiego IPN.
Za pierwszym razem strzelał do duchownego pijany milicjant, za drugim - już trzeźwy. Księdzu nic się nie stało. Ale bojąc się o życie, za namową Stanisława Pióro, ps. Mohort, ojciec Gurgacz przyłączył się do dowodzonej przez niego Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców. Mimo wątłego zdrowia, zdecydował się iść do lasu. Przyjął tam pseudonim Sem (od łac. Servus Mariae, czyli Sługa Maryi), ale partyzanci często mówili o nim także „Ojciec”.
Początkowo PPAN miała charakter cywilny i zajmowała się samokształceniem, ostatecznie jednak powołano przy niej również pion zbrojny - oddział „Żandarmeria”. Gurgacz był kapelanem oddziału, ale nie tylko... - Prowadził wykłady z filozofii chrześcijańskiej, literatury, historii. Ich słuchaczami byli głównie chłopcy w wieku 18, 19 lat. Rzeczywistość wojenna nie sprzyjała edukacji, więc chciał ułatwić im start - tłumaczy Kajetan Rajski.
Do tego kapelan dbał o morale partyzantów; o to, by nie stali się zwykłą bandą rabunkową. Na przykład namawiał „chłopców” do jak najrzadszego używania broni i prowadzenia konfiskat tylko wobec komunistycznych instytucji. - Rozstrzygał też moralne dylematy, na przykład, co zrobić, jak się jest w okrążeniu. Czy można się zastrzelić, by nie zaszkodzić komuś wymuszonymi zeznaniami - dodaje Kajetan Rajski.
Jak podkreślają historycy z IPN, zabiegi „Sema” były skuteczne. Członkowie PPAN unikali działań zbrojnych i nie konfiskowali mienia na szkodę osób prywatnych. O tym zresztą o. Gurgacz mówił przed sądem, na swoją obronę.

Przywracanie pamięci

W kaplicy szpitalnej gorlickiego szpitala wisi tablica przypominająca o tym wspaniałym kapłanie.
W połowie lat 90. ub. wieku na Hali Łabowskiej odsłonięto obelisk poświęcony partyzantom PPAN i ich kapelanowi. Co roku w rocznicę śmierci ks. Gurgacza odbywa się tam uroczysty apel, organizowany przez środowiska niepodległościowe z Nowego Sącza, Krakowa i Warszawy. Od 1998 r. msze św. w intencji żołnierzy i ich kapelana na Hali Łabowskiej organizuje Fundacja Osądź mnie, Boże. W ubiegłym roku pomnik ks. Władysława Gurgacza stanął w centrum Łabowej, nieopodal budynku urzędu gminy. To jedyny w Polsce pomnik księdza Gurgacza.
Krakowianin, Dariusz Walusiak, nakręcił w 2017 roku fabularyzowany film dokumentalny Gurgacz. Kapelan Wyklętych. Film wszedł na ekrany 2 marca 2018 roku. Jego premiera wiązała się z obchodzonym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Badania DNA wskazały mogiłę kapelana PPAN. Ksiądz Gurgacz był żołnierzem niezłomnym - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto