Atrakcyjni i aktywni w Gorlicach

- Idea klubu zrodziła się o 20.30. Zaledwie godzinę później dzwoniłam już do dr Janiny Kokoszki-Paszkot, aby porozmawiać o szczegółach - opowiada Maria Cieśla, inicjatorka pomysłu, która kieruje gorlicką biblioteką pedagogiczną.

Aktywni i atrakcyjni - pod taką nazwą będą odbywały się spotkania. Wstępnie ustalono, że będą raz w miesiącu. Być może ulegnie to zmianie, w zależności od zainteresowania i potrzeb. We wtorek przyszło około 50 osób. Każdy z obecnych chciał wyjść z domu i spędzić czas inaczej niż na co dzień. I miał ku temu doskonałą okazję.

Każde następne spotkanie będzie odbywało się wokół jakiegoś scenariusza. Pojawią się na nim eksperci, którzy pomogą klubowiczom w byciu coraz aktywniejszymi i atrakcyjniejszymi.
Do zmian w swoim życiu zachęcała Maria Cieśla.

- Aby komuś radzić, co ma zmienić u siebie, trzeba nie mieć sobie nic do zarzucenia. Dlatego właśnie we wtorek po świętach zaczęłam jeździć na rowerku - tym wyznaniem organizatorka zachęcała do dbania o siebie .
Bycie atrakcyjnym nierozerwalnie wiąże się ze zdrowiem. Z tego powodu pierwsze spotkanie dotyczyło dbania o siebie. W wesoły i przystępny sposób można było się dowiedzieć, jak dbać o zdrowie.

- Zaczynamy od szukania pępka. Jak się już uda nam go znaleźć, to mierzymy, ile na tej wysokości mamy centymetrów. Panie powinny mieć do 80, panowie do 94. Wynik zapisujemy na kartkach - instruowała dr Kokoszka-Paszkot, która codziennie zajmuje się problemami ludzi starszych i chorych na nadciśnienie.
Prowadzone przez nią zajęcia były przerywane śmiechem siedzących w sali. Ważne informacje medyczne podawane w zabawny sposób, to klucz do sukcesu.
Spotkanie pozwoliło dowiedzieć się, jaką dietę na wiosnę najlepiej zastosować, jak uniknąć cukrzycy i co zrobić, kiedy nogi bolą od chodzenia.

Następne ma się odbyć około 20 maja.