Wystarczył jeden ruch i obiektyw mojego aparatu został dokładnie... wylizany. Brązowo-czarna owieczka za nic miała powagę wywiadu i przywitała się po swojemu. W końcu główny bohater ma swoje prawa, zwłaszcza, gdy pochodzi ze środkowej Afryki, a jeszcze dokładniej z Kamerunu.
W Szymbarku również może być Czarny Ląd
Edward Miarecki, szymbarską hodowlę egzotycznych owiec prowadzi od trzech lat. Stadko nie jest duże, bo liczy jakieś trzydzieści sztuk, ale radości dają po dwakroć. Zbyt bliskich kontaktów nie tolerują... do momentu, gdy w zasięgu wzroku pojawi się gospodarz z czerwonym, plastikowym wiaderkiem w ręku. Idą za nim jak po sznureczku. - Wiedzą doskonale, że niosę ich przysmak, a mianowicie suchy chleb - opowiada ze śmiechem.
Czytaj więcej na: Gazeta Gorlicka +
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?