Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adrian z Brunar walczy z białaczką. Potrzebny jest dawca szpiku i pieniądze na rehabilitację po chemioterapii

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Adrian kocha góry i ludzi. To dla nich oddawał krew. Teraz potrzebuje naszej pomocy
Adrian kocha góry i ludzi. To dla nich oddawał krew. Teraz potrzebuje naszej pomocy archiwum rodzinne
Na poprzednie święta Adrian Jurek zjeżdżał do kraju, do rodzinnych Brunar z pracy w Austrii. Wtedy jeszcze nie wiedział, że Wielkanoc przyjdzie mu spędzić w szpitalu.

Pogodny, radosny, zawsze uśmiechnięty, z sercem na dłoni jako syn i brat, strażak - ochotnik i honorowy dawca krwi. Aż trudno uwierzyć, że los był tak okrutny i doświadczył Adriana ciężką chorobą - białaczką.

21-latek z Brunar ma niezwykłą wolę walki, ale musi mieć też w niej wsparcie - nasze wsparcie. Właśnie ruszyła akcja poszukiwania genetycznego bliźniaka Adriana, który mógłby oddać mu szpik i zbiórki pieniędzy potrzebnych na leczenie chłopaka.

- To był 17 stycznia tego roku. Najpierw była utrata przytomności, wizyta na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, podstawowe badania. Wszystko działo się szybko. Równie szybka była diagnoza. Diagnoza, której nikt w swoim życiu nie powinien usłyszeć. Ostra białaczka limfoblastyczna typ T - opowiada Justyna Kołodziej-Kwiczal, ciotka chłopaka i założycielka zbiórki dedykowanej Adrianowi na zrzutka.pl

Pierwsza chemia podana została już następnego dnia i tak do dzisiaj. To już dwa i pół miesiąca niepewności i walki o każdy następny dzień. W tym momencie Adrian jest już po siedemnastej dawce chemioterapii dożylnej oraz trzeciej podawanej bezpośrednio w kręgosłup. Wielkanoc też spędzi w szpitalu na chemioterapii.

- Dzisiaj wyniki badań są dobre. Lekarze powtarzają nam: „Idziemy zgodnie z planem, do przodu” - dodaje pani Justyna.

Adrian po tym, jak usłyszał diagnozę musiał zrezygnować z pracy, a koszty związane z dalszym leczeniem i późniejszą rehabilitacją są ogromne. Mimo wszystko rodzina i przyjaciele robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc Adrianowi.

- Przed Adrianem jeszcze bardzo długa droga. Droga do zdrowia i normalności. Jednak aby tak się stało, prosimy Was o pomoc. Każda wpłata i udostępnienie zbiórki to mały krok w osiągnięciu wielkiego celu. Zbiórka „Pomóżmy Adrianowi wygrać z białaczką!” jest dostępna na zrzutka.pl - dodaje pani Justyna.

Jeśli chcesz pomóc Adrianowi, kliknij TUTAJ:

Z założonymi rękami nie stają też koledzy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Brunarach. Pięć dni temu ogłosili apel w poszukiwaniu dawców szpiku dla chłopaka.

- Po badaniach, które przeszli zarówno rodzice Adriana, jak i jego rodzeństwo wiadomo już, że żadne z nich nie może być dawcą - dodaje pani Justyna.

Jest jednak na to sposób. Bliźniaka genetycznego 21-latka trzeba poszukać.

Już teraz wiadomo, że chętni mogą zgłaszać się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gorlicach, a przy rejestracji do bazy dawców szpiku, poinformować, że zgłaszają się dla Adriana.

- Potencjalny dawca nie może mieć więcej niż 45 lat i nie może leczyć się na żadne choroby przewlekłe - podaje Renata Załęska, szefowa Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gorlicach.

Strażacy wierzą, że znajdą się ludzie chcący się przebadać i pomóc Adrianowi.

- Im nas więcej, tym większa szansa na znalezienie dawcy, więc do dzieła - zachęcają druhowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto